Bije licznik wyjazdowych porażek TBV Startu Lublin na obcych parkietach. To już 23 spotkanie z rzędu, kiedy lublinianie przegrywają w delegacji.
W czwartkowy wieczór na Kociewiu, przyjezdni postawili się Farmaceutom, ale jedynie w pierwszej połowie, po której był remis 43:43.
Druga część pojedynku należała już zdecydowanie do gospodarzy. Polpharma dzięki serii 17:0 na przełomie 3. i 4. kwarty zapewniła sobie bezpieczną przewagę, której już nie oddała do samego końca. W szeregach gości wyróżniał się przede wszystkim Stefan Balzamović, autor 23 punktów. Kiedy Serb jednak przestał trafiać, gra ofensywna drużyny z Lubelszczyzny zdecydowanie traciła na wartości.
- Polpharma pokazała więcej determinacji i woli walki - komplementował rywala David Dedek. - My zagraliśmy o wiele za miękko, o wiele za wolno i to jest przyczyna tego, że przegraliśmy - podkreślał słoweński szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO Artur Szpilka o rewanżu Mollo vs Zimnoch. Mocna opinia
Przed czwartkowym starciem awizowano debiut nowego koszykarza w TBV Starcie, czyli Jasona Boona, ale okazało się, że Amerykanin nie dotarł do Polski i nie wiadomo kiedy ostatecznie trafi do Lublina.
- Pytanie o Boona powinno być skierowane do niego i jego agenta. Klub w tym tygodniu zrobił wszystko, aby zawodnik pojawił się na miejscu, ale z tego co wiem jest to mało prawdopodobne, żeby był on z nami na meczu w Słupsku - tłumaczył David Dedek.