- Cieszy mnie, że zadaliśmy kłam i odpowiedzieliśmy krążącym opiniom, że słabo gramy, że nie możemy wygrać z mocnym rywalem. Udało się odpowiedzieć wszystkim a szczególnie sobie, że jesteśmy w stanie nawiązać walkę z mistrzem Polski, Stelmetem Zielona Góra i wygrać mecz - powiedział po poniedziałkowym spotkaniu trener Marek Łukomski.
King Szczecin miał wysoką skuteczność w rzutach za dwa punkty - 16/24. Do tego trafił 12 „trójek”. Popełnił 15 strat, ale zdecydowanie wygrał rywalizację w zbiórkach - 30:20. Nie przełożyło się to może na wielką liczbę ponowień, ale najistotniejsza była defensywa, gdyż Stelmet BC nie mógł powtarzać swoich akcji. - Trenowaliśmy różne warianty, natomiast jak popatrzymy na statystyki to wygraliśmy walkę na deskach. Zazwyczaj przegrywamy ten element a wygraliśmy zbiórkę z mistrzem Polski - cieszył się szkoleniowiec szczecińskiej ekipy.
Obie drużyny mogą ponownie spotkać się w sobotę w półfinale Pucharu Polski. Wbrew pozorom jest jednak do tego daleka droga. King musi pokonać PGE Turów Zgorzelec a wcześniej Stelmet BC ograć Polski Cukier Toruń. W niedawnych ligowych meczach to rywale byli górą. Wtedy mieli jednak atut własnego parkietu. W czwartek zmierzą się na neutralnym terenie, gdyż turniej będzie rozgrywany w Warszawie. - Skupiamy się na Turowie Zgorzelec, naszym najbliższym przeciwniku. Jeśli wygramy to wtedy jest szansa. Nie wybiegamy daleko w przyszłość, bo w tej lidze można coś sobie zaplanować, natomiast jak się patrzy na wyniki, to lider jedzie do trzynastego zespołu i przegrywa trzydziestoma punktami. Mistrz u nas przegrywa siedmioma. Trudno coś przewidzieć, jak to będzie wyglądało. Jeśli wygramy w czwartek to jest szansa, że w sobotę zmierzymy się ze Stelmetem i będziemy walczyć o zwycięstwo - zapewnił Marek Łukomski.
- Nawet jak przegraliśmy z Anwilem, czy Turowem nasze nastroje nie były grobowe. Nie rozpaczaliśmy, bo wiedzieliśmy, że przegraliśmy z bardzo mocnymi zespołami, które będą w czołówce. Szykowaliśmy się normalnie do poniedziałkowego meczu. Udało nam się wygrać i na pewno humory poprawią się, bo dla mnie to jest pierwsze zwycięstwo ze Stelmetem w lidze, jako trenera Wilków - dodał Łukomski.
Asysta i pudło Teodorczyka. Zobacz skrót meczu Anderlecht - Zulte [ZDJĘCIA ELEVEN]