Zespół Banvitu BC sprawił sporą niespodziankę, bo w turnieju brały udział m.in. drużyny, które na co dzień występują w Eurolidze: Fenerbahce Stambuł, Anadolu Efes Stambuł, Galatasaray Stambuł czy Darussafaka Dogus Stambuł. Był też Pinar Karsiyaka Izmir z Mateuszem Ponitką w składzie.
Ekipa prowadzona przez Saso Filipovskiego pokonała w turnieju o Puchar Turcji trzy zespoły... ze Stambułu - Besiktas, Galatasaray i w wielkim finale Anadolu Efes 75:66.
Duży wkład w zwycięstwo miał reprezentant Polski - Damian Kulig, który z 12 punktami na koncie był trzecim strzelcem zespołu z Bandirmy. Więcej zgromadzili jedynie Jordan Theodore (19) i Gediminias Orelik (17).
Warto także kilka słów poświęcić Saso Filipovskiemu, który w dwóch ostatnich sezonach pracował w Stelmecie BC Zielona Góra. Słoweniec w okresie letnim trafił do Banvitu BC. Na tureckiej ziemi udowadnia, że jest trenerem o wielkich umiejętnościach. O tym świadczą wyniki - w lidze regularnie ogrywa mocniejsze euroligowe ekipy, które dysponują znacznie większymi budżetami.
Vlad-Sorin Moldoveanu, który przez rok miał okazję pracować ze Słoweńcem, nie ma żadnych wątpliwości: Filipovski jest jednym z najlepszych trenerów w Europie. To prawdziwa czołówka.
Tell me who ur top 5 coaches in Europe are and if you don't have Saso Filipovski in there.. i'll tell u URE CRAZY!! That guy can coach!!
— Vlad Moldoveanu (@VladMoldoveanu9) 19 lutego 2017
Morata i Bale dali zwycięstwo Realowi. Zobacz skrót meczu z Espanyolem [ZDJĘCIA ELEVEN]