Działacze Energi Czarnych Słupsk od dłuższego czasu poszukiwali gracza z polskim paszportem. Na celowniku było kilku koszykarzy - m.in. Michał Gabiński, Dardan Berisha, ale ostatecznie udało się pozyskać 26-letniego Kanadyjczyka z polskim paszportem.
To Dallin Bachynski, który przed sezonem 2015/2016 znalazł się w szerokim spektrum zainteresowania trenera Anwilu Włocławek - Igora Milicia. Gdy jednak okazało się, że koszykarz nie posiada jeszcze polskiego paszportu, włodarze Rottweilerów zadecydowały o zatrudnieniu Roberta Tomaszka.
W końcu udało się załatwić wszelkie formalności. - Mam polskie pochodzenie i chciałbym to wykorzystać w swojej karierze zawodowej - mówił absolwent uczelni Utah, który w 2010 roku zawiesił karierę. Udał się na misję (podobnie jak Tyler Haws).
Mormon wrócił później do uprawiania koszykówki. Grał w Japonii, NBDL, a ostatnio w Argentynie. 26-letni środkowy w 12 meczach zdobywał przeciętnie 9.4 punktu i 5.8 zbiórki.
Teraz ma wspomóc drużynę Energi Czarnych Słupsk, która walczy o udział w play-off. Brązowi medaliści z dwóch poprzednich sezonów z bilansem 11:10 zajmują dziewiąte miejsce w tabeli. Jego transfer ułatwi pracę trenerowi Robertsowi Stelmahersowi, który w ostatnich meczach rotował... trójką Polaków: Mantasem Cesnauskisem, Grzegorzem Surmaczem i Piotrem Dąbrowskim.
ZOBACZ WIDEO Fantastyczny powrót Realu Madryt! Królewscy uratowali pozycję lidera [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]