Wielkie zwycięstwo Spójni Stargard

W 26. kolejce I ligi koszykarze Spójni Stargard przełamali rzutową niemoc i w wielkim stylu pokonali Max Elektro Sokół Łańcut 85:70. Gospodarze pokazali, że na zapleczu PLK nie boją się nikogo.

Patryk Neumann
Patryk Neumann
WP SportoweFakty / Waldemar Kulesza
Lider z Łańcuta w sobotę był bezradny. Spójnia Stargard nie uniknęła przestojów, ale od początku narzuciła swój styl i dlatego pozostawiła bardzo dobre wrażenie. Gospodarze odnieśli okazałe zwycięstwo, które na wiele minut przed końcem nie było zagrożone.

O sukcesie ekipy walczącej o podium I ligi zadecydowała wybitna skuteczność. Przede wszystkim przełamała dystansową niemoc. W ostatnich tygodniach nawet, gdy wygrywała to zawodziła podstawowa broń z pierwszej rundy, czyli rzuty trzypunktowe. W sobotę stargardzianie trafili 15 z 30 takich prób. W pierwszej połowie ich rezultat był niesamowity - 9/14. Po przerwie wykręcili niezwykły wynik w rzutach za dwa punkty - 9/10. Na tym tle, wręcz żartem była statystyka z linii rzutów wolnych - 2/8. Tym elementem Max Elektro Sokół Łańcut sporo nadrabiał - 17/24.

Spójnia Stargard wyciągnęła wnioski z porażek. Koszykarze zrozumieli, że muszą dobrze rozpocząć, a wtedy będzie im łatwiej kontrolować boiskowe wydarzenia. Konfrontacja z liderem sprawiała, że dodatkowa mobilizacja nie była potrzebna. W Łańcucie przegrali oni po dogrywce 70:73. Rewanż udał się znakomicie. Po genialnych ośmiu minutach (19:2) było 22:9. Pierwsza połowa z krótkimi przerwami to całkowita dominacja miejscowych graczy, którzy schodzili na przerwę prowadząc 49:26.

Po zmianie stron już tak łatwo nie było. Sokół robił, co mógł. Nie miał łatwo. Do gry nie był jeszcze zdolny Alan Czujkowski. Kolejno w drugiej i trzeciej odsłonie urazów wykluczających z dalszego udziału w meczu nabawili się Jacek Balawender i Jerzy Koszuta. Fizyczne pojedynki musiał toczyć Marcin Sroka, który zdobył 19 punktów i miał sześć zbiórek. Sędziowie pozwalali na walkę, a chęci z obu stron nie brakowało. Nie było za to czasu na kontestowanie decyzji arbitrów, dlatego po kilku ostrzeżeniach skorzystali oni z dotkliwszych kar w postaci przewinień technicznych.

Zobacz wideo: MŚ w Lahti: Polscy kibice dziękowali Piotrowi Żyle. "Straciliśmy gardła!"
Goście z Podkarpacia zniwelowali różnicę nawet do 12 punktów. Gdy mogli jeszcze bardziej postraszyć rywala rzut ich zawodził. W pierwszej połowie trafili 1/13 prób zza linii 6,75 metra. Później dołożyli jeszcze cztery "trójki". Maciej Klima skończył mecz z double-double - 16 punktów i 11 zbiórek. Sebastian Szymański przypomniał o strzeleckich umiejętnościach aplikując stargardzianom 22 "oczka". Nie zdołało to jednak uchronić lidera I ligi od piątej porażki w sezonie. Nad Legią Warszawa pozostał w tabeli punkt przewagi.

Spójnię do zwycięstwa prowadził Maciej Raczyński. Kapitan w ważnych chwilach trafiał z dystansu, co dało mu łącznie 23 punkty. Pierwsza połowa należała do Huberta Pabiana, który rzucił 19 punktów - 5/6 za trzy.
Po przerwie na rzuty z dalekiej odległości zdecydował się Marcin Dymała. To również okazało się właściwym rozwiązaniem. Do double-double trochę zabrakło, ale 15 punktów i siedem asyst to solidne osiągnięcie. Nie można również zapomnieć o wygranej przez gospodarzy walce pod tablicami. Karol Pytyś miał 10 zbiórek a jego zespół w tym elemencie uzyskał wyraźną przewagę (41:30).

Spójnia Stargard - Max Elektro Sokół Łańcut 85:70 (25:13, 24:13, 17:23, 19:21)

Spójnia: Raczyński 23, Pabian 19, Dymała 15, Śpica 8, Fraś 6, Pytyś 6, Bodych 4, Janiak 2, Lewandowski 2.

Max Elektro Sokół: Szymański 22, Sroka 19, Klima 16, Koszuta 9, Kulikowski 2, Zywert 2, Balawender 0, Czerwonka 0, Krajniewski 0.

I liga mężczyzn 2016/2017

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Legia Warszawa 30 23 7 2442 2053 53
2 Rawlplug Sokół Łańcut 30 21 9 2357 2146 51
3 Tauron GTK Gliwice 30 20 10 2282 2091 50
4 GKS Tychy 30 20 10 2335 2193 50
5 PGE Spójnia Stargard 30 19 11 2360 2255 49
6 Timeout Polonia 1912 Leszno 30 18 12 2206 2163 48
7 Pogoń Prudnik 30 16 14 2304 2265 46
8 Enea Basket Poznań 30 16 14 2041 2036 46
9 Sensation Kotwica Kołobrzeg 30 14 16 2069 2191 44
10 Znicz Basket Pruszków 30 13 17 2236 2228 43
11 ACK UTH Rosa Radom 30 12 18 2140 2252 42
12 KSK Noteć Inowrocław 30 12 18 2183 2317 42

Pokaż całą tabelę




Czy rozmiary zwycięstwa Spójni Stargard to niespodzianka?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×