Tomasz Wojdyła był jednym z tych zawodników, który do gry Siarki wnosił coś dobrego. 40-letni weteran dał się we znaki Anwilowi Włocławek już w pierwszym meczu między tymi zespołami, w Tarnobrzegu zdobył on 12 punktów. Lepiej wyszło mu spotkanie we Włocławku, w środę kapitan Siarki zanotował 15 oczek i 7 zbiórek. Polski środkowy przyznał po meczu, że duży wpływ na tak wysoką porażkę miała skuteczność tarnobrzeżan.
- Przede wszystkim zadecydowała nasza skuteczność. 29 proc. z gry. To jest dramatyczna skuteczność i z takim wynikiem nie da się walczyć z Anwilem. Na taki wynik wpłynęła również duża liczba strat, po których Anwil miał otwartą drogę do kosza - powiedział po meczu.
O występie tego zawodnika chwilę uwagi poświęcił również Igor Milicić. Nieoficjalnie mówiło się, że to własnie Tomasz Wojdyła powędruje do Anwilu, ostatecznie lukę pod koszem wypełnił jednak Mateusz Bartosz.
- Tomasz Wojdyła to zawodnik, który z pozycji centra często gra na obwodzie. Znalazł on kilka luk w naszej obronie i bardzo dobrze to wykorzystał. Ktoś musiał w tym meczu zdobywać punkty dla Siarki i padło akurat na Wojdyłę, który przecież rozgrywa bardzo dobry sezon, jego występ nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem - przyznał trener Anwilu Włocławek.
ZOBACZ WIDEO Hit Serie A dla Napoli! Zobacz skrót meczu z AS Roma - SSC Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN]