Choć Polfarmex Kutno boryka się ostatnio ze sporymi problemami finansowymi i kadrowymi, to w rozgrywkach PLK nie wywiesił jeszcze białej flagi. Przed tygodniem po dogrywce kutnianie przegrali z Anwilem Włocławek, a tym razem do walki w doliczonym czasie gry zmusili PGE Turów.
Sensacja w Zgorzelcu długo wisiała w powietrzu i jeszcze w połowie czwartej kwarty wszystko wskazywało na to, że do niej dojdzie. Polfarmex zdobył wówczas 10 punktów z rzędu i po efektownym bloku Michaela Frasera na Denisie Ikovlevie oraz celnej trójce Michała Gabińskiego prowadził 79:69.
Turów nie złożył broni, odpowiedział serią 12:0 i w pełnej emocji końcówce utrzymywał 4-punktową zaliczkę. Na trzy sekundy przed końcem ogromnym wyrachowaniem popisał się jednak D.J. Thompson. Amerykanin wymusił faul Ikovevla przy rzucie z połowy boiska i wykorzystał wszystkie trzy przyznane mu rzuty wolne.
Ta sytuacja musiała mocno podrażnić Tury ze Zgorzelca, bo dogrywkę szybko rozstrzygnęli na swoją korzyść. W niej po stronie gospodarzy punktowało tylko trzech zawodników, a aż 16 z 19 punktów PGE Turowa w tej części gry zdobył skuteczny duet Michalak-Ikovlev.
W Zgorzelcu było 10 remisów i 9 zmian prowadzenia, ale to Polframex przez większość czasu dyktował swoje warunki. Grę gości świetnie kreował Grzegorz Grochowski, który rozdał aż 10 asyst. Najczęściej korzystał z nich Michał Gabiński, trafiając trzykrotnie zza linii 6,75m i zdobywając łącznie 19 punktów.
Przez długi czas czarno-zieloni utrzymywali się w grze tylko dzięki Bartoszowi Bochnie. Gdy w pierwszej połowie zupełnie niewidoczni byli jeszcze Carter, Ikovlev i Michalak, to w tym czasie wychowanek PGE Turowa grał jak z nut - zdobył wtedy 14 punktów, miał 5/6 z gry oraz 3/3 z dystansu.
Najskuteczniejszym graczem byłych mistrzów Polski był w całym spotkaniu Tweety Carter, autor 26 punktów i 9 asyst. 25 "oczek", 6 zbiórek i 4 asysty dołożył Michał Michalak, a 20 punktów i 9 zbiórek Denis Ikovlev. W zespole z Kutna double-double popisał się Michael Fraser (17 punktów, 12 zbiórek).
PGE Turów Zgorzelec - Polfarmex Kutno 109:98 (21:24, 20:22, 21:20, 28:24, d. 19:8)
PGE Turów: Tweety Carter 26, Michał Michalak 25, Bartosz Bochno 21, Denis Ikovlev 20, Uros Nikolić 11, David Jackson 4, Kirk Archibeque 2, Andrew Ryan 0, Kacper Borowski 0, Michael Gospodarek 0.
Polfarmex: Michał Gabiński 19, Michael Fraser 17, D.J. Thompson 15, Sebastian Kowalczyk 11, Jacek Jarecki 11, Maksym Sałasz 10, Arkadiusz Kobus 8, Grzegorz Grochowski 5, Filip Pruefer 2, Obi Emegano 0.
ZOBACZ WIDEO: Oktawia Nowacka: kibice Legii bardzo mnie zaskoczyli. Byłam w szoku