Informowaliśmy już o tym, że przedstawiciele Polskiego Cukru Toruń po ostatnich kiepskich wynikach zespołu zaczęli rozglądać się za nowym środkowym, który mógłby wzmocnić drużynę przed najważniejszą częścią sezonu. Bez formy jest Maksym Sandul, do którego Jacek Winnicki stracił zaufanie.
Udało się nam dowiedzieć, że w orbicie zainteresowań toruńskiego klubu znalazł się Cheikh Mbodj, senegalski podkoszowy, który jest bardzo dobrze znany polskim kibicom.
Koszykarz ma za sobą bardzo udany sezon w Enerdze Czarnych Słupsk. Senegalczyk był jednym z najlepszych środkowych w PLK. Zawodnik zdobywał 11,6 punktu i 6,2 zbiórki. Gracz do kosza rzucał z 55-procentową skutecznością (rzuty wolne 73,3).
Później przeniósł się do BK Ventspils. W trakcie rozgrywek nabawił się kontuzji. Jest już po rehabilitacji i gotowy do gry. - Czuję się bardzo dobrze. Nic mi już nie dolega. Jestem w treningu. Nie mogę się doczekać powrotu na boisko - mówi zawodnik w rozmowie z WP SportoweFakty.
- Mam kilka ofert, ale spokojnie czekam na rozwój wydarzeń. Powierzyłem sprawy mojemu agentowi i wierzę, że trafię do dobrego zespołu, w którym będę odgrywał ważną rolę - dodaje Senegalczyk.
Mbodj nie ukrywa, że chętnie wróciłby do Polski. - Biorę pod uwagę powrót do PLK. Polska to świetne miejsce - zaznacza.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze