Pojedynki Artego Bydgoszcz z Energą Toruń są niesamowicie dramatyczne. Drugi mecz z rzędu zakończył się różnicą zaledwie jednego punktu - drugi raz ten jeden punkt więcej miały bydgoszczanki.
Prowadzenie w sobotnim meczu tradycyjnie przechodziło z rąk do rąk - zmieniało się ono aż 19 razy. Na minutę przed końcem po trafieniu DeNeshy Stallworth Artego prowadziło 61:60.
Katarzynki miały swoje szanse na odwrócenie losów meczu. Najpierw próbowała Julie McBride, potem Kelley Cain - jednak nieskutecznie. Po chwili na linii rzutów wolnych stanęła Stallworth, ale chybiła dwukrotnie. Sprawy w swoje ręce wzięła McBride. Ponownie zawiodła, a aktualne wicemistrzynie z Bydgoszczy mogły cieszyć się z ważnego triumfu.
No Madgen, no problem - można mówić o ekipie z Lublina. Pszczółka po raz drugi w serii z mistrzyniami Polski obejmuje prowadzenie i jest o jedną wygraną od sprawienia mega sensacji.
ZOBACZ WIDEO James Rodriguez przesądził o zwycięstwie. Zobacz skrót meczu Kolumbia - Boliwia [ZDJĘCIA ELEVEN]
Autorką sobotniej wygranej bez wątpienia była Asia Boyd, która zaaplikowała krakowiankom aż 25 punktów. To ona grała równo przez cały mecz i to jej Pszczółka może zawdzięcza wielki triumf.
Wisła tradycyjnie słabo weszła w mecz. Z biegiem czasu zdołała jednak odrobić straty, ale nie udało jej się przejąć inicjatywy na boisku. W decydujących minutach lublinianki były bezwzględne i mogły cieszyć się z jak najbardziej zasłużonej wygranej.
Mistrzynie staną zatem w niedzielę pod ścianą, gdyż każda kolejna porażka eliminuje ich z walki o obronę mistrzowskiego tytułu. Energa podobnie - chcąc pozostać w walce o medale nie może już przegrać z Artego. Kolejne mecze w obu tych parach już w niedzielę.
Wyniki:
Artego Bydgoszcz - Energa Toruń 61:60 (18:20, 18:11, 14:16, 11:13)
Artego: Reid 18 (10 zb), Stallworth 18, Mosby 8, Rooney 7, Koc 4, Suknarowska 3, Międzik 3.
Energa: Morris 19, Cain 16, Michael 8 (12 zb), McBride 7, Cebulska 5, Tłumak 3, Sosnowska 2, Adamowicz 0.
stan rywalizacji: 2:1 dla Artego Bydgoszcz
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin - Wisła Can-Pack Kraków 65:53 (20:13, 12:16, 18:17, 15:7)
AZS UMCS: Boyd 25, Dorogobuzowa 12, D. Mistygacz 10, Owczarzak 6, Ugoka 4, Jujka 4, Dobrowolska 4, M. Mistygacz 0.
Wisła Can-Pack: Kobryn 12, Gidden 10, Morrison 10, Ygueravide 6, Szott-Hejmej 5, Ziętara 3, Simmons 3, Ben Abdelkader 2, Pop 1, Szumełda-Krzycka 1.
stan rywalizacji: 2:1 dla Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin