Piątkowy, drugi finał EuroCup od początku przebiegał pod dyktando Unicaju. Sygnał do ataku dał Adam Waczyński, który w pierwszej kwarcie trafił dwie trójki. Polak był najlepszym graczem gospodarzy w tym okresie - jak się później okazało, "Waca" nie powiększył już swojego dorobku punktowego. Ostatecznie w ciągu 22 minut zgromadził sześć punktów, miał trzy zbiórki i asystę.
Ekipa z Malagi zdecydowanie wygrała walkę na tablicach, a po przerwie prowadziła różnicą nawet 16 punktów (62:46). Bohaterem był w tym czasie Jamar Smith, który trafił pięć trójek i z 20 oczkami okazał się najlepszym strzelcem spotkania. Amerykanin miał też cztery zbiórki i trzy asysty.
Goście trafili aż 13 trójek, lecz ostatecznie nie zdołali dogonić ekipy z Malagi. Mecz numer trzy, który zdecyduje o mistrzostwie rozegrany zostanie 5 kwietnia o godzinie 20:30. Zwycięzca zapewni sobie udział w kolejnej edycji rozgrywek Euroligi.
Unicaja Malaga - Valencia Basket 79:71 (21:16, 22:18, 21:17, 15:20)
(Smith 19, Omić 12, Brooks 9 - Vives 14, Van Rossom 11, Dubljević 11)
ZOBACZ WIDEO Piotr Zieliński: Wszyscy musimy ciągnąć ten wózek