Prokom nie zagra w Eurolidze?

Od kilku lat eksportową polską drużyną w europejskich rozgrywkach koszykarskich był Asseco Prokom Sopot. Być może jednak sezon 2008/2009 był ostatnim, w którym trójmiejska drużyna pokazała się w Europie. Wszystko przez… polskie przepisy.

W tym sezonie na boiskach PLK w każdym meczu musiał stale na parkiecie przebywać jeden Polak, dodatkowo w drugiej kwarcie jeden polski młodzieżowiec. A plany na kolejny sezon są jeszcze dalej idące - zawodnik z rocznika 1986 lub młodszy ma grać całe spotkanie.

Dla zespołów, które startują w europejskich pucharach oznacza to, że muszą budować niemal dwa składy. - Na to nas nie stać - przyznał Jacek Jakubowski, dyrektor generalny Prokomu.

Źródło artykułu: