Trener Stelmetu BC tłumaczy porażkę z Polpharmą: Koszykówka jest jak życie

PAP / Lech Muszyński / Na zdjęciu: Artur Gronek
PAP / Lech Muszyński / Na zdjęciu: Artur Gronek

Stelmet BC Zielona Góra sensacyjnie przegrał z Polpharmą Starogard Gdański 63:65 i dalej musi walczyć o awans do półfinału. - Są zawodnicy, którzy w fazie play-off muszą wziąć odpowiedzialność na siebie - mówi Artur Gronek, trener mistrza Polski.

[b]

Karol Wasiek, WP SportoweFakty (rozmawiał i notował): Co stało się w czwartej kwarcie z pana zespołem? Roztrwoniliście 15 punktów przewagi. To dość rzadki obrazek.[/b]

Artur Gronek, szkoleniowiec Stelmetu BC Zielona Góra: W trzech posiadaniach piłki w ataku zabrakło z naszej strony odpowiedzialności. Straciliśmy piłkę, a następnie kompletnie niepotrzebnie wdaliśmy się w dyskusje z sędziami.

Dwukrotnie otrzymaliśmy przewinienia techniczne, które skutkowały rzutami wolnymi dla Polpharmy. Gospodarze w 90 sekund zdobyli siedem punktów.

Widać było, że wściekł się pan na Koszarka i Hrycaniuka, którzy swoją uwagę skupili na rozmowach z sędziami.

Można coś powiedzieć sędziemu, ale trzeba to robić mądrze. Nie można kierować się "gorącą" głową w play-off. To nie jest czas i miejsce na takie zachowania.

ZOBACZ WIDEO Katarzyna Kiedrzynek: Nawet nie marzyłam o takim klubie jak PSG, to był dla mnie szok

Nie sposób nie zapytać o przedostatnią akcję Stelmetu BC, w której to James Florence, a nie Łukasz Koszarek rozprowadzał piłkę. Skąd taka decyzja? Zwykle to na barkach kapitana ciążyła odpowiedzialność za wynik w ostatnich sekundach.

Łukasz Koszarek wszedł wtedy dopiero na parkiet. James Florence dłużej przebywał na boisku, był na nim od początku kwarty. Amerykanin był rozgrzany. Niestety akcja nam nie wyszła. Szkoda, ale czasami tak bywa.

Łukasz Koszarek siedział na ławce za karę?

Nie. Po prostu w tym momencie lepiej prezentował się Florence, który grał z większą energią.

Obaj statystycznie wypadli fatalnie. Mieli 0/11 z gry.

Nie ma co ukrywać, że obaj nie byli najlepiej dysponowani. W piątek zagrają z większą agresją i pokażą się ze znacznie lepszej strony.

Czy problemem Stelmetu BC nie jest za duża rotacja?

Karol Gruszecki zagrał trzy minuty, a Filip Matczak z Adamem Hrycaniukiem po sześć. Zostaje ośmiu ludzi do grania. Taka powinna być rotacja.

[b]

Zgadzam się, tylko, że ci ludzie, których pan wymienił to bardzo wartościowi zawodnicy. Prawda jest taka, że ma pan 11 klasowych koszykarzy. Każdemu trzeba dać pograć. Nie jest to łatwe zadanie dla pana.[/b]

Odpowiem krótko: są zawodnicy, którzy w fazie play-off muszą wziąć odpowiedzialność na siebie.

Pozytywem może być występ Jarosława Mokrosa, który zagrał najlepsze spotkanie w Stelmecie BC Zielona Góra.

Dał dobrą energię, trafił 5 z 7 rzutów z gry. Do tego dołożył kilka zbiórek, walczył o każdą piłkę na parkiecie. Był naszym najlepszym zawodnikiem podkoszowym w tym meczu.

Co pan powiedział zawodnikom po takim spotkaniu?

Powiedziałem jedno zadanie: koszykówka jest jak życie. Jeżeli masz coś w rękach, ale nie przytulisz tego wystarczająco mocno, to ktoś ci to zabierze. I tak też się stało.

Komentarze (16)
avatar
Muszkieter
11.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hrycan to dno... skonczyc z nim wspolprace. Gronek nie umie dyrygowac zespolem zle dysponujezawodnikami zle wprowadza zmiany i bardzo czesto nic nie robi a gra sie toczy. Wszyscy to widza a on Czytaj całość
avatar
VinniV
11.05.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Gronek już całkiem oderwany od rzeczywistości. Oby ten pajac został zwolniony. Stelmet w tym roku nie zasługuje na mistrzostwo. Oby Toruń dał radę w finale. 
avatar
cmarek72
11.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pytanie do kibiców z ZG, czy Gronek faktycznie ma takie wielkie wsparcie z Waszej strony, bo niedawno czytałem wywiad z nim i tak zapewniał?! Twierdził że spotykając kibiców w mieście odbiera o Czytaj całość
avatar
fazzzi
11.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Sorry bo mnie poniosło... ale zamiast po żołniersku prosto spod hełmu: "daliśmy ciała" to mamy farmazony z których jak zwykle NIC nie wynika. Inni emocjonują się koszem... a nam pozostały "emoc Czytaj całość
avatar
MONII
11.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Artur jak to czyta jakiś profesor filozofii z Uniwersytetu Zielonogórskiego o robotę nie masz się co martwić jak cię JJ zwolni!!!