Nowa koszykarska siła kontra 17-krotny mistrz Polski. Zapowiada się superfinał

WP SportoweFakty / Rafał Knap jeszcze jako trener R8 Basket Kraków
WP SportoweFakty / Rafał Knap jeszcze jako trener R8 Basket Kraków

R8 Basket Kraków oraz Śląsk Wrocław mają już zapewniony awans do pierwszej ligi, jednak przed nimi finałowa rywalizacja, która ostatecznie wyłoni złotego medalistę. Dla kibiców to będzie duża, sportowa atrakcja.

Obie drużyny stanowią ciekawe "okazy" w świecie basketu. Śląsk nie tak dawno temu był krajowym hegemonem. Zdobywał mistrzostwa, zatrudniał najlepszych zawodników, wielu reprezentantów. Cały Wrocław żył wydarzeniami związanymi z zespołem. Późniejsze sprawy natury organizacyjno-finansowej sprawiły, że klubowi wiodło się różnie.

Pomijając jednak gorsze momenty należy podkreślić, że teraz, pod wodzą trenera Dominika Tomczyka, wcześniej znakomitego gracza, piękna marka chce się odrodzić, by znów nawiązać przynajmniej częściowo do świetności. Jeden z kroków, czyli promocja na zaplecze ekstraklasy została wywalczona.

Sam Tomczyk podczas kariery trzykrotnie świętował triumf w ekstraklasie. Jego asystent, Jacek Krzykała cztery razy przeżywał podobną radość. Ich doświadczenie stanowi ogromny atut obecnego kolektywu ze stolicy Dolnego Śląska. Ponadto, dodaje kolorytu, ponieważ nieczęsto się zdarza, by taki duet łączył siły.

O mocy prowadzonego przez nich teamu przekonała się w decydującym starciu półfinałowym II ligi ekipa KK Warszawa, przegrywając aż 52:83. Teraz wrocławianie napotkają największego potentata tego szczebla rozgrywek, R8 Basket Kraków.

ZOBACZ WIDEO Serie A: AS Roma wiceliderem, Edin Dzeko liderem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

W stolicy Małopolski stworzono skład, który miał bezapelacyjnie zwyciężać i zameldować się na szczeblu centralnym. Michał Hlebowicki, Marcin Malczyk, Wojciech Pisarczyk czy Patryk Pełka to tylko część znakomitych koszykarzy, którzy zagościli pod Wawelem. Do tego mocne, kondycyjne treningi autorstwa trenera Rafała Knapa i nadzieja napędzana sięgającymi wysoko aspiracjami. W finale zatem cała ta "banda" z pewnością nie odpuści. Emocje są, więc gwarantowane.

Zresztą w Krakowie już myślą o stworzeniu prawdziwego show podczas finałowego meczu, podkreślając jednocześnie sukces w postaci awansu i dziękując swoim ulubieńcom. Spodziewana jest wysoka frekwencja, godna nawet ekstraklasy. De facto fani zobaczą pojedynek dwóch świeżo upieczonych pierwszoligowców. To może stanowić przedsmak następnych miesięcy.

Mecz 1. Śląsk Wrocław - R8 Basket Kraków, 14.05, g. 16

Mecz 2. R8 Basket Kraków - Śląsk Wrocław, 20.05.

Komentarze (1)
avatar
HalaLudowa
12.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najmłodszy zawodnik R8 Basket ma tyle lat co Kościół Mariacki. U nas z kolei same młodziaki. Trzeba to wygrać i myśleć o przyszłym sezonie.