Jerel Blassingame wspiera Energę Czarnych. "Ta drużyna zasłużyła na sukces"

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

- Nadal oglądam i wspieram Energę Czarnych. Jestem pod wrażeniem ich gry z Anwilem Włocławek. Byli lepsi i zasłużyli na awans do półfinału - mówi Jerel Blassingame, była gwiazda słupskiego zespołu.

Zespół Energi Czarnych Słupsk sensacyjnie wyeliminował z rozgrywek Anwil Włocławek. Czarne Pantery w ćwierćfinale PLK pokonały lidera po rundzie zasadniczej 3:2. W decydującym spotkaniu słupszczanie wygrali 67:62.

- Widziałem wynik meczu i zacząłem skakać z radości. Co za piękna historia. Po raz pierwszy drużyna z ósmego miejsca pokonała lidera. Wielkie gratulacje dla zawodników i sztabu szkoleniowego, że osiągnęli taki wynik, mimo że sytuacja wokół klubu jest bardzo trudna. Ten zespół zasłużył na awans - mówi nam Jerel Blassingame, który w trakcie tego sezonu opuścił drużynę ze Słupska i przeniósł się do Grecji, następnie do Francji. Nadal jednak czuje więź z zespołem, z którym w przeszłości święcił triumfy.

Blassingame docenia klasę trenera Robertsa Stelmahersa, który dźwignął drużynę z trudnej sytuacji. - On wykonuje świetną robotę w Słupsku, choć pamiętam, że niektórzy go nie chcieli. Machali białymi chusteczkami na pożegnanie, a teraz wszyscy go chwalą. Tak to już jest w sporcie - mówi.

Teraz przed Energą Czarnymi spotkania z Polskim Cukrem Toruń w półfinale PLK. W minionym sezonie słupszczanie pokonali torunian w ćwierćfinale 3:1, a Blassingame był jednym z architektów awansu do strefy medalowej. - Wierzę, że teraz będzie 3:0 i zespół zagra w finale. Będę oglądał i wspierał drużynę - zapowiada.

Amerykanin na bieżąco jest z informacją dotyczącymi słupskiego klubu. Wie, że w ostatnich dniach z dalszego sponsorowania zespołu zrezygnowała grupa Energa. To duży cios dla władz i kibiców, które są z zespołem na dobre i na złe.

- To smutne, ale wierzę, że klub znajdzie sponsora na nowy sezon. Słupsk potrzebuje drużyny na poziomie PLK. To koszykarskie miasto - podkreśla Blassingame.

ZOBACZ WIDEO: Napoli gromi, gol Zielińskiego. Zobacz skrót meczu z Torino [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (2)
avatar
wąż
16.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na pewno chwali się Stelmahersa, ale trzeba też przyznać , ze duży wkład w wygrana czarnych miała wpływ amatorka head coacha milicicia :) 
avatar
cmarek72
15.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie wiem jakie tak naprawdę powody i okoliczności spowodowały odejście JB, więc nawet nie będę próbował dyskutować na ten temat, a co gorsze go oceniać, bo według mnie bardzo dużo zrobił dla sł Czytaj całość