Sokołowski "wyfrunie" z Rosy? Kamiński będzie miał nowego asystenta

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

W Rosie już myślą o kolejnym sezonie. Priorytetem dla klubu z Radomia jest zatrzymanie Michała Sokołowskiego, ale nie za wszelką cenę. Gracz ma oferty z klubów zagranicznych. Ważą się losy pozostałych. Wojciech Kamiński będzie miał nowego asystenta.

Zeszłoroczny wicemistrz zakończył bieżący sezon Polskiej Ligi Koszykówki na ćwierćfinale. Niemalże od razu po ostatniej syrenie trzeciego meczu z Polskim Cukrem Toruń działacze i sztab szkoleniowy zaczęli myśleć o kolejnych rozgrywkach. Najistotniejsze są sprawy kadrowe.

Jeszcze w trakcie zmagań mówiło się o tym, iż szeregi Rosy Radom opuści jeden z jej liderów, Michał Sokołowski. Kilka tygodni temu w grę wchodziła opcja włoskiego klubu. Teraz nieoficjalnie mówi się o zespołach z Francji, Niemiec i Turcji. Wojciech Kamiński i jego współpracownicy chcą obwodowego zatrzymać, ale nie za wszelką cenę.

- Była to pierwsza osoba, z którą rozpoczęliśmy rozmowy na temat kontraktu na nowy sezon - informuje Piotr Kardaś. 24-latek zrobił olbrzymi postęp przez trzy lata występów w Rosie. - Jest niemalże naszą wizytówką. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że jeśli "Sokół" odejdzie, to za granicę - zapewnia prezes. - Jako klub życzymy mu jak najlepiej, będziemy go obserwowali i mu kibicowali. Na pewno nie jesteśmy w stanie przelicytować silnych drużyn europejskich. Michał dostał od nas bardzo dobrą, jasną i czytelną propozycję finansową - dodaje.

Sytuacja z Sokołowskim jest o tyle specyficzna, iż nie posiada on swojego agenta i sam dokonuje wyborów odnośnie swojej przyszłości.

ZOBACZ WIDEO: Mariusz Pudzianowski: Walka z Najmanem? Wchodząc do ringu nagle zapomniałem wszystkiego

Niewykluczone, że w Rosie na kolejny sezon pozostanie Ryan Harrow. Amerykanin bardzo dobrze czuje się w Radomiu, jest lubiany przez kibiców i kolegów z zespołu. Co równie ważne, pod koniec rundy zasadniczej na świat przyszło jego dziecko, więc rozgrywający nie jest skory do ponownej zmiany miejsca zamieszkania. - Oceniam go bardzo pozytywnie, i jako koszykarza, i jako człowieka. Za wcześnie, aby mówić o jego przyszłości, gdyż z trenerem Kamińskim uznaliśmy, że najpierw trzeba się zająć składem polskim. Koszykarzy zagranicznych na rynku jest mnóstwo, jest w czym wybierać - komentuje Kardaś.

Ważne kontrakty z Rosą ma obecnie czterech zawodników: Robert Witka, Filip Zegzuła, Maciej Bojanowski i Igor Zajcew. Do drużyny PLK zostanie dołączony Szymon Szymański, dotychczasowy gracz rezerw. - Nie zapominajmy także o Łukaszu Bonarku, który ma z nami ważny kontrakt - prezes przypomina o wypożyczonym do Startu Lublin skrzydłowym.

W kuluarach mówi się o tym, że klub z Radomia jest mocno zainteresowany Przemysławem Żołnierewiczem z Asseco Gdynia. Z Rosą chcą się natomiast pożegnać Daniel Szymkiewicz i Jarosław Zyskowski. Drugi pragnie spróbować swoich sił poza Polską, zaś rozgrywający liczy na sporą podwyżkę. Rosa nie będzie chyba w stanie spełnić jego wymagań finansowych. - Na razie spokojnie pracujemy, negocjujemy z zawodnikami. Pierwsze oficjalne decyzje powinny zostać ogłoszone na początku czerwca - mówi Kardaś.

Jednocześnie wiadomo już, iż nie będzie on łączył dwóch funkcji i ma skupić się tylko na obowiązkach prezesa. Klub ma na oku kandydatów na stanowisko drugiego trenera. - Rozmawiamy poważnie z dwiema-trzema osobami - kończy Kardaś.

Komentarze (2)
avatar
Marcel Błaszczyk
20.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech sokół idzie robić karierę za granicą byłoby mu tam lepiej 
avatar
.Scarface
19.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sokół niestety odejdzie :( Ale cóż taka kolej rzeczy chce się rozwijać zarabiać coraz więcej ma ogromne umiejętności, więc taka kolej rzeczy przykro nam kibicom ROSY to zrozumiałe, bo z wielką Czytaj całość