Stelmet BC Zielona Góra zapewnił sobie mistrzostwo Polski po tym, jak pokonał Polski Cukier Toruń 88:82 i wygrał serię do czterech zwycięstw. Dla zielonogórskiego zespołu to czwarty tytuł najlepszej drużyny w kraju i trzeci z rzędu. Po zakończeniu pojedynku przyszedł czas na dekorację i świętowanie.
Medale koszykarzom Stelmetu BC wręczała między innymi minister rodziny, pracy i polityki społecznej, Elżbieta Rafalska (sama w przeszłości była koszykarką). Gdy spiker wyczytał jej nazwisko, w hali słychać było głośne gwizdy i buczenie kibiców. Trwało to przez kilkanaście sekund, co wystarczyło, by zagłuszyć nazwiska innych osób biorących udział w dekoracji medalistów.
Jak informuje zielonogórski oddział Gazety Wyborczej, takie przywitanie minister nie musi oznaczać niechęci kibiców do rządu PiS. Elżbieta Rafalska pochodzi z Gorzowa Wielkopolskiego, a animozje pomiędzy mieszkańcami tego miasta i Zielonej Góry znane są od lat.
Najbardziej widoczne są one podczas żużlowych derbów ziemi lubuskiej, w których Falubaz Zielona Góra rywalizuje ze Stalą Gorzów. Kibice i przedstawiciele obu drużyn nie szczędzą sobie wtedy złośliwości, a legendą obrosły słowne potyczki między obecnymi senatorami PO: Robertem Dowhanem i Władysławem Komarnickim, którzy kilka lat temu byli prezesami lubuskich klubów.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Nie możemy sobie na to pozwolić
Była koszykarka i czuje się związana z regionem.