Dan Gilbert, właściciel Cleveland Cavaliers, od kilkunastu dni rozmawiał z Davidem Griffinem, dotychczasowym generalnym menadżerem zespołu, o przedłużeniu umowy, która wygasa wraz z końcem czerwca. Obie strony nie zdołały jednak osiągnąć porozumienia. Zadecydowały nie tylko względy finansowe, ale przede wszystkim rozbieżne wizje w budowaniu drużyny.
Jak informuje ESPN, włodarze Cavaliers nie konsultowali tej decyzji z liderem zespołu - LeBronem Jamesem, podczas gdy był on zwolennikiem kontynuacji współpracy z Griffinem. Wśród kandydatów na objęcie tego stanowiska wymienia się między innymi byłego koszykarza parkietów NBA, Chaunceya Billupsa.
Griffin objął posadę generalnego menadżera Cavs w 2014 roku i zbudował bardzo silny zespół wokół Jamesa. W sezonie 2015/16 ekipa z Ohio zdobyła swoje pierwsze mistrzostwo w historii, pokonując w finałach Golden State Warriors.
Kilka chwil po ogłoszeniu decyzji, LeBron za pośrednictwem Twittera wyraził wdzięczność dla Griffina, podkreślając największy sukces, jaki udało im się osiągnąć w ciągu trzech lat.
If no one appreciated you Griff I did, and hopefully all the people of Cleveland! Thanks for what u did for the team for 3 yrs! We got us 1
— LeBron James (@KingJames) 20 czerwca 2017
ZOBACZ WIDEO Real na kolanach! Valencia mistrzem Hiszpanii!