Niepokonane dotychczas Belgijki miały duży problem od samego początku meczu. W ofensywie nie istniały najważniejsze ogniwa, czyli Emma Meesseman i Ann Wauters, z kolei po drugiej stronie szalała niezawodna Alba Torrens.
Podopieczne Lucasa Mondelo od początku postawiły na mocną defensywę, w której nie do przejścia dla liderek Belgijek była Sancho Lyttle. Jako, że Torrens nie miała sobie równych, a z pomocą przyszła Marta Xargay, faworytki szybko uciekły.
Przewaga Hiszpanek rosła z każdą minutą, a ich defensywa zabierała wszystkie atuty Belgijkom. Te nie potrafiły znaleźć otwartych pozycji. Nie istniał też ich szybki atak. Dodatkowo popełniały dużo strat i marzenia o finale zostały pogrzebane tak naprawdę już przed przerwą.
Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Faworytki spokojnie kontrolowały wynik meczu, a od połowy czwartej kwarty trenerzy desygnowali do gry swoje najgłębsze rezerwy. Ostatecznie Hiszpanki wygrały różnicą 16 oczek.
Belgijki popełniły 23 straty, po których rywalki zdobyły 24 punkty. Nie potrafiły też zdobyć chociażby oczka z szybkiego ataku. Przegrały też walkę pod tablicami.
Meesseman i Wauters zdobyły łącznie tylko 9 punktów. Końcówkę spędziły już na ławce oszczędzając siły na walkę o brązowy medal. Byłby to historyczny, bo pierwszy krążek dla Belgijek.
Koszykarki z Hiszpanii pokazały moc, dając kolejny jasny sygnał, że w Pradze interesuje je tylko złoto. Torrens wywalczyła 20 punktów i 10 zbiórek kompletując swoje pierwsze double-double na Women EuroBasket 2017 i dając kolejny sygnał w kierunku nagrody MVP turnieju.
Finałowym rywalem Hiszpanek będzie zwycięzca drugiego półfinału, w którym Francuzki zmierzą się z Greczynkami.
Hiszpania - Belgia 68:52 (20:11, 16:10, 16:12, 16:19)
Hiszpania: Torrens 20, Lyttle 9, Cruz 8, Nicholls 8, Xargay 8, Dominguez 4, Palau 3, Rodriguez 3, Gil 2, Sanchez 2, Romero 1, Conde 0.
Belgia: Vanloo 11, K. Mestdagh 9, H. Mestdagh 8, Delaere 7, Meesseman 5, Wauters 4, Darpreaux 4, Raman 4, Linskens 0, Hendrickx 0, Geldof 0, Nauwelaers 0.
ZOBACZ WIDEO: Kontuzja kręgosłupa przerwała karierę polskiego rajdowca. Teraz jest gotów, by wrócić