[tag=798]
Boston Celtics[/tag] szukali możliwości zwolnienia miejsca w salary cap i znaleźli ją dzięki porozumieniu z Detroit Pistons. Ekipa z Massachusetts wytransferowała Avery Bradleya, a także wybór w drugiej rundzie draftu, natomiast w zamian otrzymała Marcusa Morrisa.
Celtics potrzebowali tego miejsca, aby podpisać uzgodniony wcześniej maksymalny kontrakt z Gordonem Haywardem. Przypomnijmy, że były już zawodnik Utah Jazz w nowej drużynie zarobi aż 128 milionów dolarów za cztery lata.
Bradley został wytransferowany przede wszystkim dlatego, że jego kontrakt jest ważny jeszcze przez rok i nie wiadomo, czy w lecie 2018 roku Celtics byliby w stanie zapewnić mu wyższą umowę. Rozgrywający uznawany jest za jednego z najlepszych obrońców obwodu w lidze. W minionym sezonie notował średnio 16,3 punktu, 6,1 zbiórki i 2,2 asysty.
Jak podał portal ESPN, play-makerem byli zainteresowani również Los Angeles Lakers oraz Los Angeles Clippers.
ZOBACZ WIDEO: Kontuzja kręgosłupa przerwała karierę polskiego rajdowca. Teraz jest gotów, by wrócić (VIDEO)