MKS z Jackiem Winnickim na czele budują zagraniczną część zespołu, który ponownie ma wywalczyć miejsce w fazie play-off PLK.
Po skompletowaniu polskiej części i zakontraktowaniu amerykańskiego silnego skrzydłowego, którym został D.J. Shelton, przyszła kolej na gracza obwodowego. Został nim 27-letni amerykański swingman Aaron Broussard.
Absolwent Seattle University ostatnie trzy lata spędził we francuskiej drużynie FOS Provence Basket. Miniony sezon na zapleczu ligi Pro A zakończył ze średnimi na poziomie 14,6 punktu, 4,6 zbiórki, 3,3 asysty i 1,4 przechwytu na mecz.
Nowy gracz ekipy z Zagłębia nie boi się podejmować akcji "na kosz", ale ma problemy na dystansie. Na przestrzeni trzech ostatnich sezonów jego skuteczność w rzutach zza łuku spadła z 33 procent do 27. Chętnie natomiast idzie na atakowaną deskę.
Oprócz Broussarda i Sheltona w kadrze MKS-u na nowy sezon jest już sześciu graczy. Z poprzedniego sezonu pozostali Jakub Parzeński, Piotr Pamuła, Bartłomiej Wołoszyn, Maciej Kucharek i Witalij Kowalenko. Nową twarzą został z kolei Michał Gabiński, który przybył z Polfarmeksu Kutno.
Na tym nie koniec budowania składu. W Dąbrowie Górniczej na pewno pojawi się m.in. zagraniczny rozgrywający. Z pewnością nie będzie to Kerron Johnson, który był jedną z kluczowych postaci MKS-u w minionych rozgrywkach.
ZOBACZ WIDEO Cudowne gole w La Paz! Lanus bliżej awansu do ćwierćfinału Copa Libertadores (WIDEO)