Tomas Pacesas (trener Asseco Prokomu) - Rozpoczęliśmy to spotkanie bardzo źle. Po raz drugi pozwoliliśmy gospodarzom odskoczyć na kilkanaście punktów. W końcówce trochę nam zabrakło, żeby dojść rywala. W całym meczu zagraliśmy dobrze tylko czwartą kwartę. Mam pretensje do swoich zawodników, bo nie podeszli do spotkania tak jak to wcześniej wspólnie ustaliliśmy. Po raz kolejny zespół Atlasa Stali pokazał charakter. Wracamy do Sopotu i musimy wykorzystać przewagę własnego boiska.
Andrzej Kowalczyk (trener Atlasa Stali - Po raz kolejny nasi zawodnicy zostawili serce na boisku. Zagraliśmy zdecydowanie lepiej niż w środę drugą kwartę. W końcówce dopisało nam szczęście.
Pzemysław Zamojski (koszykarz Asseco Prokomu) - Tak jak trener wcześniej wspomniał gospodarze odskoczyli nam na bezpieczną przewagę. Próbowaliśmy odrabiać straty w ostatnich minutach, ale niestety nie powiodło się. Będziemy walczyć u siebie o zwycięstwo.
Tomasz Ochońko (koszykarz Atlasa Stali) - Pozostaje mi tylko powiedzieć, że pokazaliśmy, jaka koszykówka potrafi być piękna i jaka to jest gra zespołowa. Jesteśmy prawdziwą drużyną, co widać na parkiecie. Walczymy do samego końca. Już raz pokazaliśmy, że potrafimy wygrać w Sopocie. Na pewno się nie poddamy i będziemy walczyć, żeby powtórzyć to zwycięstwo.