Dwumecz z Czechami będzie podsumowaniem pierwszego etapu przygotowań, który rozpoczął się przed dwoma tygodniami. Trener Mike Taylor będzie miał do swojej dyspozycji niemal wszystkich powołanych zawodników.
[tag=2713]
Maciej Lampe[/tag] i Przemysław Karnowski - to jedyne dwa braki. Obaj zawodnicy przechodzą rehabilitację. Ten drugi jest już w Wałbrzychu, jednak najbliższe mecze zobaczy jedynie z perspektywy trybun.
W składzie pojawią się natomiast A.J. Slaughter i Adam Waczyński. Ten pierwszy dołączył do reprezentacji kilka dni temu, z kolei Waczyński leczył uraz łydki. W piątek i sobotę ma pojawić się na parkiecie, ale jego minuty będą ograniczone.
Najwięcej zainteresowania podczas tych meczów z pewnością towarzyszyć będzie duetowi Mathieu Wojciechowski - Andy Mazurczak. To przy ich powołaniach było najwięcej dyskusji. Oni sami teraz będą mieli szansę pokazania się i udowodnienia, że w kadrze znaleźli się nie przez przypadek.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Gareth Bale czule przywitał się ze słynną aktorką (WIDEO)
Nasi rywale do Wałbrzych zawitają niestety bez swoich największych gwiazd. Tomas Satoransky i Jan Vesely odpoczywają po długich sezonach w NBA i lidze tureckiej. Do reprezentacji dołączą w terminie późniejszym. W składzie zabraknie też znanego z gry w Anwilu Włocławek Davida Jelinka.
Nie oznacza to jednak, że w czeskiej ekipie zabraknie zawodników z polskimi akcentami. Pod koszem zobaczyć będzie można Patrika Audę, który niedawno powrócił do PLK wiążąc się umową z Rosą Radom.
Piątkowy mecz będzie można zobaczyć na antenie TVP Sport. Początek o godzinie 20:00. Sobotni pojedynek będzie natomiast zamknięty dla publiczności.