Turniej w Legionowie: Polacy z pierwszą wygraną, Slaughter wrócił do gry

Materiały prasowe / KoszKadra / Andrzej Romański / Reprezentacja Polski w koszykówce mężczyzn
Materiały prasowe / KoszKadra / Andrzej Romański / Reprezentacja Polski w koszykówce mężczyzn

Pierwszą wygraną na turnieju towarzyskim w Legionowie odniosła reprezentacja Polski. Podopieczni Mike'a Taylora pokonali 86:76 Wielką Brytanię, a do gry po meczu absencji wrócił A.J. Slaughter.

W tym artykule dowiesz się o:

A.J. Slaughter z Izraelem nie zagrał z powodu drobnego urazu biodra. W piątek pojawił się już na parkiecie, zaliczył 12 punktów, 4 asysty i 3 zbiórki, a reprezentacja Polski wygrała bardzo pewnie.

Co ważne. Mike Taylor grał bardzo szeroką rotacją i wszystko wyglądało bardzo pozytywnie. W kluczowej trzeciej kwarcie pierwsza piątka zbudowała okazałą przewagę, a potem gracze z ławki swobodnie utrzymywali korzystny wynik.

Polacy stosunkowo długo wchodzili w mecz i musieli gonić wynik. Na prowadzenie wyszli w połowie pierwszej kwarty po rzutach wolnych Adama Waczyńskieg . Potem było już coraz lepiej.

Biało-Czerwoni przede wszystkim grali na niezłej skuteczności. W pierwszej połowie w tym wskaźniku zaliczyli 52 procent i dzięki temu schodzili na przerwę prowadząc 43:36. Dodatkowo ostatnia akcja tej części była prawdziwą wisienką na torcie, a efektownym wsadem zakończył ją Przemysław Karnowski (w całym meczu 8 oczek, 6 zbiórek i 6 asyst).

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: w Rumunii trener przyjechał do klubu. Zobacz, co go spotkało

Po przerwie Polacy rozpoczęli agresywniej. Dobrze bronili, w ataku serię punktów zaliczył Mateusz Ponitka, a po trójce Waczyńskiego przewaga wzrosła do 19 oczek (61:42). Rywale nie zamierzali się jednak poddać i zaliczyli serię 10 punktów z rzędu.

Kryzys udało się szybko opanować. Decydującą ćwiartkę od akcji 2+ rozpoczął Adam Hrycaniuk i nasza kadra ponownie prowadziła bezpiecznie, bo 70:55. Od tego momentu Polacy grali bardzo pewnie, a z punktami włączył się też Slaughter.

W pierwszym dniu turnieju Wielka Brytania pokonała Węgrów 82:62, z kolei Polacy przegrali z Izraelem 74:77.

Polska - Wielka Brytania 86:76 (21:22, 22:14, 24:19, 19:21)

Polska: Adam Waczyński 13, A.J. Slaughter 12, Przemysław Zamojski 10, Adam Hrycaniuk 9, Aaron Cel 8, Mateusz Ponitka 8, Przemysław Karnowski 8, Damian Kulig 6, Tomasz Gielo 5, Karol Gruszecki 5, Łukasz Koszarek 2, Michał Sokołowski 0.

Wielka Brytania: Daniel Clark 16, Kyle Johnson 14, Gabriel Olanseni 10, Luke Nelson 10, Kieron Achara 10, Gareth Murray 7, Andrew Lawrence 4, Eric Boateng 3, Teddy Okereafor 2, Carl Wheatle 0, Ben Mockford 0.

Komentarze (3)
M3tODA
26.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz w Wielka Brytania był świetny . Polacy pokazali na co ich stać. Grali jak Mistrzowie . A jeśli chodzi o mecz z Izraelem to pod koniec coś pękło w Nas i cudem wygrali . Mimo wszystko POLSCY Czytaj całość
Pietryga
26.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak są przygotowani, to czemu ME mają być ciężkie? No ludzie czego mamy się bać na tych mistrzostwach. Wszystko w rękach naszych koszykarzy by tego nie "spier papier". 
oglądacz
25.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Całkiem ciekawa gra naszej drużyny. Miła dla oka, ciekawa i momentami skuteczna.
Na ME będzie ciężko, ale szanse są. Widać dobrą atmosferę i chęć osiągnięcia czegoś. Na medal jesteśmy zbyt słab
Czytaj całość