Turecka lekcja Stelmetu BC. Mistrzowie Polski nadal bez zwycięstwa

Materiały prasowe / Stelmet BC Zielona Góra / Na zdjęciu: koszykarze Stelmetu
Materiały prasowe / Stelmet BC Zielona Góra / Na zdjęciu: koszykarze Stelmetu

Stelmet BC Zielona Góra z dwoma porażkami wrócił do Polski z turnieju w Izmirze. Jak na razie mistrzowie Polski nie wygrali meczu w okresie przygotowawczym. - Nie ma żadnych powodów do niepokoju - podkreśla Vladimir Dragicević.

Na turnieju w Izmirze koszykarze Stelmetu BC Zielona Góra rozegrali dwa spotkania. W piątek mistrzowie Polski przegrali z Demirem İnşaatem Büyükçekmece 73:84, z kolei w sobotę musieli uznać wyższość gospodarzy, Pinaru Karsiyaki (70:75).

- To była pouczająca lekcja, z której na pewno wyciągniemy sporo wniosków. Zagraliśmy z dwoma dobrymi zespołami. Lepiej nam poszło z Pinarem, z którym do samego końca walczyliśmy o zwycięstwo - mówi nam Vladimir Dragicević, koszykarz Stelmetu BC.

Mistrz Polski poniósł jak na razie cztery porażki w okresie przygotowawczym. Czy to powód do niepokoju? - Wyniki sparingów nie mają wielkiego znaczenia. Nie ma co do nich przykładać większej uwagi. Na treningach wykonujemy kawał ciężkiej pracy, która przyniesie efekty w sezonie - tłumaczy Czarnogórzec.

Do zespołu w minionych tygodniach dołączyli kadrowicze (Łukasz Koszarek, Przemysław Zamojski i Adam Hrycaniuk), którzy brali udział w EuroBaskecie 2017. - Dobrze, że już są z nami. Oni stanowią o sile drużyny - podkreśla Dragicević, który jest w dobrej dyspozycji od pierwszego spotkania w okresie przygotowawczym.

- Moje punkty nie mają znaczenia, jeśli drużyna przegrywa. Zwycięstwa są priorytetem. Zrobię wszystko, żeby ten zespół zwyciężał i prezentował się jak najlepiej w sezonie, w którym jest sporo do wygrania - zaznacza koszykarz.

Już teraz sporo mówi się o tym, że duet Dragicević-Savovic (zastąpił Nemanję Djurisicia) może być ogromnym atutem Stelmetu BC. Czarnogórzec podkreśla, że ich dobra współpraca na boisku nie jest przypadkiem.

- Graliśmy ze sobą wcześniej i dlatego nasza współpraca tak dobrze wygląda. Myślę, że obaj mamy sporo do zaproponowania w ataku. Rywale będą mieli z nami spore problemy - zapowiada Vladimir Dragicević.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: Zwycięski debiut Atletico Madryt! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Pinar Karsiyaka Izmir - Stelmet BC Zielona Góra 75:70 (23:20, 18:13, 15:14, 19:23)

Stelmet BC: Savović 16, Dragicević 14, Florence 9, Moore 9, Zamojski 7, Koszarek 5, Mokros 5, Matczak 3, Hrycaniuk 2, Taylor 0.

Komentarze (16)
avatar
kiks
18.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cóż, widocznie zapowiada się dla kibiców kolejny sezon pełen konsternacji, cierpienia i radości. Bo taki, dziwny, styl ostatnio Stelmet prezentuje... 
luksin
18.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stelmet jest kadrowo najsilniejszym zespolem w plk... Stelmet ma moim zdaniem przewage na kazdej pozycji, tak jakosciowa jak ilosciowa... Nikt w plk nie ma dwoch rownych piatek poza stelmetem.. Czytaj całość
avatar
FALUBAZ-ŻARY
18.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trenera Gronka puchary pewnie przerosną , ale PLK niekoniecznie ! Kadrowo bijemy każdy zespół z naszej ligi , jednak strategia nie musi tego potwierdzić ! Zobaczymy ! Ja mówię przed sezonem że Czytaj całość
avatar
Stanislas
18.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przegrane mecze mają na celu jedynie uśpienie rywali, taktyka i myśl trenerska eksploduje w BCL, chyba nikt nie ma wątpliwości. 
avatar
SY91
18.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
cos mi sie zdaje ze stelmet nie obroni tytulu w tym roku