W czwartej minucie piątkowego meczu pomiędzy drużynami UTEX ROW Rybnik i PKM Duda Super Pol doszło do groźnie wyglądającego zderzenia Katarzyny Krężel i Agnieszki Jaroszewicz. W jednej z akcji Krężel została przypadkowo uderzona łokciem w nos i po chwili rzucająca z Leszna zalała się krwią, a jej udział w tym meczu dobiegł końca.
W sobotę Krężel zameldowała się w leszczyńskim szpitalu, gdzie przeszła szczegółową kontrolę. Diagnoza klubowego doktora, pana Tomasza Gryczki nie pozostawiła złudzeń, na występ zawodniczki w niedzielnym meczu rewanżowym.
- Zawodniczka ma złamany nos z przemieszczeniem przegrody nosowej i stłuczenie głowy. Dziś miała wykonane badanie tomograficzne i laryngologiczne, zalecam jej odpoczynek i zero wysiłku - powiedział Gryczka.
Krężel przed sezonem wzmocniła kadrę drużyny prowadzonej przez Jarosława Krysiewicza. Pierwszego sezonu w Polsce po powrocie z USA Krężel nie będzie zatem wspominać miło po tym akcencie. Cały sezon jednak w wykonaniu Krężel był z pewnością udany.
Rzucająca PKM Dudy Super Pol notowała w swoich statystykach średnio 9 punktów, 2,4 zbiórki i 1,1 asysty na mecz. Wystąpiła w 27 spotkaniach, z czego 19 rozpoczęła w wyjściowym składzie.
Jest to kolejne osłabienie drużyny z Wielkopolski. Wcześniej zespół opuściły bowiem Amerykanki Ashley Shields i DeTrine White.
Koszykarki z Leszna już w niedzielę zmierzą się z UTEX-em ROW Rybnik. Będzie to ostatni występ oby tych zespołów w tegorocznym sezonie, a jego stawką jest siódme miejsce na zakończenie sezonu. W pierwszym meczu rybniczanki wygrały 61:52.
Początek spotkania w leszczyńskiej hali Trapez w niedzielę o godzinie 15:00