Koszykarska brać wspiera Gordona Haywarda

Reuters /   / Gordon Hayward doznał poważnej kontuzji
Reuters / / Gordon Hayward doznał poważnej kontuzji

Zdecydowanie nie tak miała wyglądać inauguracja 72. sezonu koszykarskiej ligi NBA. Bardzo groźnej kontuzji (złamania kostki przy próbie wsadu) doznał bowiem Gordon Hayward, dla którego cały czas napływają słowa otuchy od innych zawodników.

W tym artykule dowiesz się o:

- Wrócisz silniejszy - napisał na swoim koncie na Twitterze Stephen Curry. - Niech cię Bóg błogosławi - czytamy z kolei u Paula George'a. Swoją drogą to właśnie nowy gracz Oklahomy City Thunder prawdopodobnie najlepiej wie, co może właśnie czuć Gordon Hayward.

Wielu kibiców ma zapewne jeszcze w pamięci obrazki ze złamania, którego PG13 doznał podczas wewnętrznej gry kardy USA w lato 2014. Skrzydłowy - wówczas Indiany - zmuszony był przez to opuścić niemal cały sezon 2014/15. Prawdopodobnie to samo czeka nowego gracza Celtów.

Słowa wsparcia swojemu byłemu koledze z zespołu przekazał również Rudy Gobert, który po odejściu Haywarda do Bostonu, stał się automatycznie pierwszoplanową postacią Utah Jazz. Ale tych, którzy ślą w kierunku gracza wyrazy wsparcia, wymieniać można by długo, gdyż cała liga jest wstrząśnięta tym, co spotkało 27-letniego koszykarza.

Za pośrednictwem swoich kont na Twitterze, w różny sposób słowa wsparcia przesłało Haywardowi wielu zawodników, m.in. Marcin Gortat, James Harden, John Wall, Kyle Lowry, Andre Drummond czy Anthony Davis. Były to: zapewnienie o modlitwie, pamięci, wiary w szybki powrót lub po prostu słowa otuchy.

Co oczywiste, skrzydłowego wspiera także jego nowa drużyna, Boston Celtics. Szanse podopiecznych Brada Stevensa - po urazie podstawowego zawodnika - na nawiązanie walki z Cleveland Cavaliers automatycznie stały się mniejsze, ale w tym momencie nie to jest najważniejsze. Na tę chwilę liczy się zdrowie Haywarda oraz to, żeby jak najszybciej był w stanie powrócić do rywalizacji w pełni sprawny.

ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu "Out of Frame"

Komentarze (0)