Po zakończeniu kariery koszykarskiej Jenny Boucek zajęła się misją trenerską, pracując w klubach WNBA przez 18 lat. W sierpniu tego roku została zwolniona z funkcji pierwszego szkoleniowca Seattle Storm po tym, jak zespół nie spełniał zakładanych oczekiwań.
43-latka długo bez pracy nie pozostawała. W piątek dołączyła do sztabu szkoleniowego zespołu NBA - Sacramento Kings, gdzie będzie odpowiedzialna za indywidualny rozwój koszykarzy. Pierwszym trenerem tej drużyny jest Dave Joerger.
- Przez lata nasze ścieżki przecinały się kilka razy. Czuję, że wiele nas łączy, bo oboje zaczęliśmy pracę trenerską w młodym wieku. Byliśmy w kontakcie i wzajemnie się wspieraliśmy. Spędziłam sporo czasu na obserwacji sztabu szkoleniowego Kings, co ewaluowało w nawiązanie współpracy - powiedziała Boucek w rozmowie z ESPN.
Warto wspomnieć, że przez ostatnie dwa sezony w sztabie Sacramento Kings pracowała inna kobieta - Nancy Lieberman.
Bouncek to kolejna przedstawicielka płci pięknej, która będzie współtworzyła obecnie kadrę trenerską ekipy NBA. Drugą z kobiet jest związana z San Antonio Spurs, asystentka Gregga Popovicha, Becky Hammon.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: koszykarz rzucał spod własnego kosza. Efekt zaskoczył wszystkich
[color=#000000]
[/color]