Legia Warszawa ma problem z halą. Nie czuje się jak w domu

Materiały prasowe / Paweł Kołakowski (legiakosz.com) / Na zdjęciu: Isaiah Wilkerson
Materiały prasowe / Paweł Kołakowski (legiakosz.com) / Na zdjęciu: Isaiah Wilkerson

- W tygodniu ani razu nie trenowaliśmy na Torwarze - mówił po niedzielnym meczu ze Stalą (73:63) Łukasz Wilczek. Znana hala zamiast być atutem, staje się udręką beniaminka PLK.

- Chcemy część meczów zagrać na Torwarze. To na pewno jeszcze bardziej uatrakcyjni nasze spotkania - mówił nam Jarosław Jankowski, członek zarządu Legii Warszawa. Przypomnijmy, iż "domem" beniaminka jest obiekt na Bemowie, na którym Legia rozgrywała swoje mecze w I lidze. Z uwagi na drobny remont oraz mniejszą ilość miejsc, połowę spotkań przed własną publicznością gra na Torwarze.

Kłopot w tym, iż legioniści w ogóle nie czują się tam jak w domu. Oczywiście na obiekcie przy Łazienkowskiej może pojawić się zdecydowanie więcej fanów. Głośny doping robi wrażenie, jednak pojawiają się również minusy. Choćby rzuty osobiste, które przez inne kosze stają się dużym problemem.

- Jeśli chodzi o rzuty osobiste, to słabe ich wykonywanie może być spowodowane presją, ale nie brakiem koncentracji z naszej strony. Warto pamiętać także, że w tym tygodniu ani razu nie trenowaliśmy na Torwarze - mówił po ostatnim meczu Łukasz Wilczek.

Torwar jest najbardziej obleganą halą w Warszawie. Oprócz meczów, odbywają się tam również koncerty i wiele innych wydarzeń. To sprawia, że dostęp do niej jest zdecydowanie utrudniony.

ZOBACZ WIDEO: KSW 40: Zawada zszokowany wytrzymałością Jewtuszki (wideo)

Legia straciła poniekąd atut własnego parkietu, który w PLK często jest kluczowy. W ostatniej kolejce przegrała z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski, która przez trzy kwarty kontrolowała niedzielny mecz.

- Daliśmy z siebie 100 procent. Jak widać to za mało, jak na tę ligę. Mając skuteczność z gry na poziomie 34,4 proc, to niestety nie może się udać. Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach nie będziemy mieli takich przestojów, jak przy serii Stali 17-0. Uważam, że Stal była dziś w naszym zasięgu - dodaje Wilczek.

Kolejny sprawdzian już w środę. Beniaminek PLK zagra na wyjeździe z Czarnymi Słupsk. U siebie natomiast zagra 29 października z GTK Gliwice.

Komentarze (3)
avatar
AJ10
24.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
oczywiście Stal Ostrów cały tydzień trenowała na torwarze. 
Gabriel G
24.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To rzeczywiście problem grać na sali na której się nie trenuje ale trzeba pamiętać, że podstawową bolączką Legii jest dziurawa obrona a w tym aspekcie sala w zasadzie nie jest aż tak istotna.