Legia wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo. "Widzę dla nas światełko w tunelu"

Newspix / Krzysztof Cichomski / Na zdjęciu: trener Piotr Bakun z koszykarzami Legii Warszawa
Newspix / Krzysztof Cichomski / Na zdjęciu: trener Piotr Bakun z koszykarzami Legii Warszawa

Koszykarze Legii Warszawa wrócili co prawda do Polskiej Ligi Koszykówki, ale wciąż czekają na premierową wygraną. Tym razem nie sprostali w Słupsku Czarnym, przegrywając 75:83.

- Nie da się wygrać meczu, mając 22 straty. Był to dla nas naprawdę duży problem, zwłaszcza, że większość takich sytuacji kończyła się łatwymi punktami dla Czarnych - rozpoczął swoją pomeczową wypowiedź trener Legii, Piotr Bakun.

Faktycznie warszawianie od samego początku spotkania popełniali bardzo proste błędy i nie były one spowodowane agresywną obroną Czarnych, a jedynie własną indolencją. W takiej sytuacji bardzo trudno myśleć o zwycięstwie, tym bardziej w obcej hali. - Mieliśmy swój pomysł na grę i kiedy udawało nam się go realizować, to wyglądało naprawdę obiecująco i podganialiśmy gospodarzy. Niestety taka liczba strat jest moim zdaniem głównym powodem, dla którego nie mogliśmy wygrać w Słupsku - dodał opiekun legionistów.

Rozczarowanie kolejną porażką była bardzo widoczne w koszykarzach Legii. Ich najlepszy strzelec w tym meczu - Joseph Wall także nie ukrywał, że postawa drużyny mogła być znacznie lepsza. - Trudno jest wygrać mecz, mając tyle strat, a dodatkowo wyraźnie przegrywając zbiórkę, tak jak my to uczyniliśmy. Popełniliśmy zbyt dużo błędów w obronie, a wiem że stać nas na zdecydowanie lepszą grę - zauważył Amerykanin

Kluczowe dla przebiegu spotkania były pierwsze cztery minuty, kiedy to Czarni rozpoczęli od serii 10:0. W kolejnych fragmentach meczu gra Legii wcale nie wyglądała źle, była naprawdę blisko rywala, jednak wówczas brakowało czegoś, żeby przycisnąć Czarne Pantery. - Wydaje mi się, że ciężko powiedzieć o tym, że zagraliśmy niezły mecz, kiedy przegrywamy. Natomiast ja widzę w naszej grze światełko w tunelu i drużyna z dnia na dzień gra na pewno lepiej. Porażka w Słupsku jest najbardziej bolesną w tym sezonie i mówię to z pełną świadomością - dodał opiekun Legii.

Swojego premierowego zwycięstwa koszykarze z Warszawy będą szukać już w kolejnym spotkaniu, kiedy do stolicy przyjedzie drugi z beniaminków - GTK Gliwice.

ZOBACZ WIDEO: Inter pokonał Sampdorię. Gol Kownackiego obudził drużynę [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]"

Komentarze (6)
avatar
Marecki CS
26.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie straty spowodowały porażkę, bo Czarni mieli ich zaledwie o jedną mniej, tylko różnica w wykorzystaniu takich błędów przez rywala, no i przede wszystkim różnica w samej grze - nawet pomimo s Czytaj całość
Szmondak
26.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Skąd ta słabość wynika u stołecznych koszykarzy? Umiejętności słabe tudzież kiepska psychika, a może potrzeba stado czarnoskórych koszykarzy. I wtedy Legia będzie na czele?.