Mistrzowie Polski słabszy okres mają już za sobą. W ostatnim czasie Stelmet BC Zielona Góra wygrał trzy mecze z rzędu, co znacznie poprawiło morale w zielonogórskiej drużynie. - Wróciliśmy w końcu do Zielonej Góry, mieliśmy swoją zielonogórską atmosferę no i wygraliśmy trzy mecze. Graliśmy dobrze i w ataku i w obronie. Nabraliśmy pewności siebie - komentuje Thomas Kelati w rozmowie z Radiem Zielona Góra.
Spory wpływ na poprawę gry biało-zielonych ma nowy koszykarz Stelmetu BC - Martynas Gecevicius. - On jest wielkim graczem, to znakomity strzelec, jest niesamowicie doświadczony, a co najważniejsze - to skromny facet, ze świetnym charakterem. Zdecydowanie pomógł nam w wielu aspektach naszej gry. Jego przyjście to był powiew świeżości. Nawet mogę powiedzieć, że jego przyjście miało wpływ na nas skrzydłowych. Pchnął nas do przodu - dodaje Amerykanin z polskim paszportem.
Czy we wtorek Stelmet BC odniesie pierwsze zwycięstwo na wyjeździe w obecnym sezonie Ligi Mistrzów? Zielonogórzanie chcą wyszarpać wygraną belgijskiemu BC Ostenda. - Czuję, że w Ostendzie mamy szanse wygrać. Chcemy wyjść i grać o zwycięstwo. Oczywiście wiemy, że nie będzie łatwo, ale damy z siebie wszystko. Uważam, że mamy lepszy zespół, ale musimy to udowodnić. Ale oni mają swój parkiet, grają w domu. My musimy ruszyć na nich jak psy! Musimy walczyć, bić się o wygraną na całego - mówi Kelati.
ZOBACZ WIDEO Artur Boruc: Cieszę się z tego, co osiągnąłem i niczego nie żałuję