EuroCup: świetny występ Przemysława Karnowskiego nie wystarczył

Materiały prasowe / Sportklub / Na zdjęciu: Przemysław Karnowski
Materiały prasowe / Sportklub / Na zdjęciu: Przemysław Karnowski

Przemysław Karnowski zaliczył kolejny świetny mecz w barwach MoraBanc Andorra, ale jego zespół uległ na wyjeździe Darussafaka Dogus Stambuł - 77:85.

Po przeciętnym początku sezonu, Przemysław Karnowski z meczu na mecz coraz lepiej radzi sobie w Hiszpanii. W weekend zapisał 17 punktów w rozgrywkach ligowych, a teraz powtórzył ten wyczyn w EuroCupie. MoraBanc Andorra mimo to nie był w stanie nawiązać walki z Darussafaka Dogus Stambuł.

Turecki zespół od samego początku narzucił swoje warunki w tej rywalizacji. Do przerwy wypracował sobie 11 punktów przewagi, a drugą połowę rozpoczął od serialu 10:2. Ekipa z Andory nie była w stanie odpowiedzieć na tyle, by zapewnić emocje w tym meczu. W czwartej kwarcie jedynie zdołała zmniejszyć rozmiar porażki do ośmiu oczek (77:85).

Karnowski wspomniane 17 punktów zdobył w trakcie niespełna 23 minut gry. W tym czasie trafił 6 z 11 rzutów z gry i 5 z 7 osobistych. Do tego dołożył również sześć zbiórek - trzy w obronie i trzy na atakowanej tablicy.

Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Scottie Wilbekin - autor 24 punktów. Dogus Stambuł wciąż pozostaje niepokonany w EuroCupie (bilans 5-0). Dla MoraBanc była to czwarta porażka w pięciu potyczkach.

ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Gra z trzema obrońcami będzie dobrym sprawdzianem

***

We wtorek kolejne spotkanie koszykarskiej Ligi Mistrzów rozegrał Jakub Wojciechowski i jego Betaland Capo d'Orlando. Włoski zespół nie miał jednak nic do powiedzenia w pojedynku z Neptunasem Kłajpedą, bowiem przed własną publicznością został rozgromiony aż 60:90.

Wojciechowski w 25 minut zapisał dziewięć punktów (4/6 z gry, 1/2 z linii rzutów wolnych) i zebrał sześć piłek. To piąta porażka Capo d'Orlando w tych rozgrywkach.

Komentarze (0)