PLK: skrytykował sędziów i został ukarany finansowo

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Michał Baran
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Michał Baran

Sędzia Dyscyplinarny Polskiej Ligi Koszykówki, Jakub Kosowski, nałożył karę finansową na Michała Barana, trenera zespołu Miasto Szkła Krosno, za jego wypowiedzi na temat pracy sędziów.

W meczu szóstej kolejki kolejki Polskiej Ligi Koszykówki koszykarze Miasta Szkła Krosno przegrali przed własną publicznością z MKS-em Dąbrowa Górnicza (80:84). Ogromne zastrzeżenia do pracy arbitrów w tym spotkaniu miał trener gospodarzy, Michał Baran.

- W pierwszej połowie nie graliśmy 5 na 5, tylko 5 na 8. Jeżeli ktoś wie o czym mówię, to łatwo było zauważyć pewne rzeczy, które wyglądały komicznie - tłumaczy Michał Baran, który za chwile dodaje: - Pod koszem został uderzony w twarz Jakov Mustapić, a żaden z trzech panów nie widział tego zdarzenia. Myślę, że takie rzeczy na tym poziomie nie mogą się zdarzać. Na końcu jednak to ja zostaję ukarany. Nasz klub również zasługuje na szacunek tych panów - mówił po meczu.

Krytyka nie przeszła bez echa. W poniedziałek Sędzia Dyscyplinarny Polskiej Ligi Koszykówki nałożył na szkoleniowca karę finansową w wysokości 1000 złotych. Jak podaje oficjalna strona ligi, Michał Baran złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Od orzeczenia uwzględniającego taki wniosek nie przysługuje możliwość wniesienia odwołania.

Miasto Szkła Krosno ma za sobą już osiem spotkań w sezonie 2017/18 i z bilansem 3-5 zajmuje 14. miejsce w tabeli PLK.

ZOBACZ WIDEO Rafał Wolski: Liczę na kolejne powołania

Komentarze (9)
avatar
Andi - Prawdziwy Kibic
26.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żal 
avatar
radek_w
14.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak zwykle widze monostwo emocji i zero rozsadku. Czytaj całość
BBruno
14.11.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
To teraz powinni być ukarani sędziowie za tak ch... wykonaną prace!!!
Brawo trenerze!!!Inni też powinni reagować na takie sytuacje. 
avatar
Bolesław Żeleszkiewicz
14.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jednak bronią swoich. Święte krowy ale dobrze że nie wszyscy. 
avatar
Szarl
14.11.2017
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
To co sędziowie zabrali w meczu z Dąbrową na pewno oddali w pewnym stopniu podczas meczu na Kociewiu. Wiec w przyrodzie nic nie ginie.