W Bydgoszczy rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski przed dwoma zbliżającymi się meczami kwalifikacji do mistrzostw świata z Węgrami i Litwą. Już wiemy, że w tych spotkaniach nie wystąpi trzech zawodników powołanych przez Mike'a Taylora: Adam Waczyński, Adam Hrycaniuk i A.J. Slaughter.
Absencja kapitana reprezentacji Polski nie jest zaskoczeniem, to efekt wojny na linii Euroliga-FIBA. Gdy Polska będzie rozgrywała spotkanie z Węgrami, Unicaja Malaga w ten sam dzień będzie mierzyć się na własnym boisku z CSKA Moskwa.
Kilka dni przed zgrupowaniem reprezentacji o swojej decyzji trenera Taylora poinformował Hrycaniuk. - Podszedłem do sprawy bardzo racjonalnie - mówi środkowy Stelmetu BC Zielona Góra. Więcej o powodach jego decyzji będzie można przeczytać w wywiadzie, który we wtorek ukaże się na WP SportoweFakty.
Do samego końca ważyły się losy Slaughtera. Amerykanin z polskim paszportem ostatecznie przekazał wiadomość sztabowi szkoleniowemu, że na zgrupowanie kadry nie przyjedzie. Mówi się o tym, że wpływ na jego decyzję mieli przedstawiciele Asvelu Lyon. To poniekąd efekt tego, co stało się w wakacje. Koszykarz po EuroBaskecie przyjechał do Francji kontuzjowany i przez miesiąc przechodził rehabilitację. W klubie obawiają się, że zawodnik podczas gry w kadrze znów mógłby nabawić się urazu.
Brak Slaughtera oznacza, że w kadrze jest... tylko jeden nominalny rozgrywający. To doświadczony Łukasz Koszarek, którego zmiennikiem najprawdopodobniej będzie Marcel Ponitka. Brak powołań dla Kamila Łączyńskiego i Krzysztofa Szubargi w tej sytuacji jeszcze bardziej dziwi i zastanawia.
ZOBACZ WIDEO Bramka Piotra Zielińskiego - zobacz skrót meczu Napoli SSC - AC Milan [ZDJĘCIA ELEVEN]
A że wyrzucił Ad Czytaj całość