Harrison Barnes z Dallas Mavericks udowodnił, że pół sekundy w koszykówce to sporo czasu. Skrzydłowy otrzymał podanie, momentalnie oddał rzut nad Dillonem Brooksem i zapewnił drużynie z Teksasu niesamowite zwycięstwo 95:94! Barnes w całym spotkaniu zdobył 22 punkty, najwięcej spośród obu zespołów.
Goście wrócili do meczu w spektakularny sposób. Grizzlies po 24 minutach prowadzili 56:39, ale to podopieczni Ricka Carlisle'a zwyciężyli trzecią odsłonę 35:16 i w całości odrobili dzielący dystans. W końcówce spotkania po wsadzie JaMychala Greena było 94:92, choć to nie do nich należało ostatnie słowo. Harrison Barnes uciszył publiczność w FedEx Forum. Dla Mavericks, plasujących się na samym dole tabeli Konferencji Zachodniej, to czwarty sukces w sezonie.
Memphis Grizzlies - Dallas Mavericks 94:95 (27:12, 29:27, 16:35, 22:21)
(Evans 18, Davis 14, Gasol 14, Brooks 13 - Barnes 22, Smith Jr. 17, Nowitzki 13)
ZOBACZ WIDEO: Prezes Górnika: Szukamy piłkarzy z regionu