Ósmy mecz Betalandu Capo d'Orlando w ramach koszykarskiej Ligi Mistrzów i drugie zwycięstwo. Tym razem włoski zespół rozbił turecki Gaziantep Basketbol, a do okazałego triumfu przyczyniła się znakomita postawa Jakuba Wojciechowskiego, który w tym sezonie jest wyróżniającym się graczem Betalandu.
Kluczowa dla przebiegu tego pojedynku okazała się przede wszystkim pierwsza połowa rywalizacji. Włoski zespół pozwolił rywalom na zaledwie 10 punktów w pierwszej kwarcie i tylko 11 w drugiej. Do przerwy Betaland wypracował sobie 26-punktowe prowadzenie, a druga połowa okazała się jedynie formalnością. Mecz zakończył się wynikiem 83:57.
Wojciechowski spędził na parkiecie niespełna 29 minut. W tym czasie trafił 7 z 12 rzutów za dwa (58,3 proc.) i 1 z 4 rzutów z dystansu (25 proc.), a oprócz tego miał też siedem zbiórek i jeden przechwyt. W barwach zwycięzców lepiej punktował tylko Arnoldas Kulboka - autor 18 "oczek".
Reprezentant Polski wystąpił w dotychczas wszystkich meczach swojej drużyny w europejskich pucharach, także w dwóch w rundzie kwalifikacyjnej do Ligi Mistrzów. Swoje średnie zatrzymał na poziomie 12,1 punktu oraz 4,7 zbiórki, trafiając przy tym 53,7 proc. rzutów z gry.
We wtorek na parkiet wybiegł również naturalizowany Polak, A.J. Slaughter. W pół godziny zapisał on obok swojego nazwiska 14 punktów i 6 asyst, a jego Asvel Lyon pokonało w EuroCupie rosyjski Zenit Sankt Petersburg - 92:89.
ZOBACZ WIDEO: Morawiecki: dobrze, że nam Lewandowskiego nie zabrali