Kolejna porażka Stelmetu BC w Lidze Mistrzów. Awans coraz dalej

Newspix / TOMASZ BROWARCZK / 400mm / Łukasz Koszarek w walce z Giannisem Athinaiou
Newspix / TOMASZ BROWARCZK / 400mm / Łukasz Koszarek w walce z Giannisem Athinaiou

Stelmet BC Zielona Góra miał momenty dobrej gry, jednak nie wystarczyło to na pokonanie Arisu Saloniki. Mistrzowie Polski przegrali u siebie z Grekami 72:80 i mocno oddalili się od awansu do kolejnej fazy rozgrywek.

Myśląc o awansie do kolejnej rundy Basketball Champions League, Stelmet BC Zielona Góra nie mógł pozwolić sobie na kolejną porażkę we własnej hali. Rzeczywistość dla mistrzów Polski okazała się brutalna. Po CEZ Basketball Nymburk, Winny Gród zdobył Aris Saloniki, bardzo mocno komplikując przyszłość zielonogórzan w obecnej edycji Lidze Mistrzów.

Z jednej strony można powiedzieć, że Stelmet BC odrobił lekcję z weekendowego meczu z Asseco Gdynia. W grze biało-zielonych w starciu z Arisem Saloniki w końcu było widać energię i zaangażowanie. Z drugiej strony zielonogórzanie długo szukali ofensywnego rytmu, przez pierwsze 11 minut rzucili tylko 12 punktów, a dodatkowo podawali piłkę w ręce rywali, notując do przerwy aż 10 strat. Do przerwy bardzo kiepsko wyglądała także skuteczność gospodarzy zza łuku (3/14).

Po drugiej kwarcie drużyna z Salonik prowadziła w Winnym Grodzie różnicą tylko sześciu oczek. W połowie trzeciej odsłony Stelmet BC rozpoczął ambitną pogoń, zanotował serię dziewięciu punktów z rzędu i w końcu wyszedł na prowadzenie w całym spotkaniu (45:44). Na taki stan rzeczy momentalnie odpowiedzieli jednak Grecy ponownie budując kilkupunktową przewagę.

Im dalej w las, tym zespołowi prowadzonemu przez Artura Gronka grało się coraz trudniej. W decydującej odsłonie Aris nie pozostawił złudzeń, która drużyna powinna wygrać wtorkowe spotkanie w hali CRS, koniec końców odnosząc pewny triumf w Zielonej Górze.

ZOBACZ WIDEO Witold Bańka: Gdybym traktował prezesa Banaszka poważnie, wytoczyłbym mu proces

Stelmet BC w konfrontacji z grecką drużyną na potęgę pudłował zza linii 6,75 metra, trafiając sześć z 26 oddanych rzutów (23 procent skuteczności). Pocieszeniem, choć marnym, były z kolei tylko cztery straty zielonogórzan w drugiej połowie.

Stelmet BC Zielona Góra - Aris Saloniki 72:80 (12:15, 20:23, 19:18, 21:24)

Stelmet BC: Vladimir Dragicević 16, Boris Savović 11, James Florence 10, Jarosław Mokros 8, Przemysław Zamojski 8, Martynas Gecevicius 6, Adam Hrycaniuk 5, Thomas Kelati 4, Łukasz Koszarek 3, Armani Moore 1

Aris: Lefteris Bochoridis 22, Gary Bell 15, Keith Benson 13, Giannis Athinaiou 11, Vasileos Christidis 4, Kyle Weaver 4, Stelios Poulianitis 3, Dimitrios Flionis 2, Michalis Tsairelis 2, Spyros Mourtos 2, Panagiotis Vasilopoulos 2

Źródło artykułu: