Euroliga: 52 punkty, które dały bezcenny triumf Wiśle CanPack

Tej Stali MKS skruszyć nie potrafi, BM Slam Stal znowu zdobyła Centrum

Wicemistrzynie Polski potrzebują wygranych niczym tlenu, aby po fazie grupowej Euroligi pozostać w europejskich pucharach. Wygrana z rywalkami z Salamanki może okazać się kluczowa w końcowym rozrachunku.

Emocji przy Reymonta nie brakowało. Wisła CanPack dobrze zaczęła i prowadziła niemal od 3 do ostatniej minuty, ale w tym czasie miewała wzloty i upadki. Wydawało się, że Biała Gwiazda kontroluje wynik, mając cały czas przewagę.

Nerwowo zrobiło się w trzeciej kwarcie, kiedy rywalki doszły Białą Gwiazdę na dwa "oczka". Szybko trójką odpowiedziała jednak Leonor Rodríguez, kolejną dołożyła Tamara Radocaj i na decydującą część krakowianki wychodziły przy stanie 46:36.

W ostatniej odsłonie konfrontacji oba zespoły pudłowały na potęgę, ale to Wisła CanPack miała przewagę, którą ostatecznie udało jej się obronić.

ZOBACZ WIDEO: Znakomity rok dla polskiej lekkoatletyki. "To wynik bez precedensu"

Biała Gwiazda wygrała, pomimo zaledwie 34 procent skuteczności rzutów z gry i 18 strat. 14 "oczek" zaliczyła w tym starciu Rodriguez. Debiut w środę zanotowała Farhiya Abdi, ale tej zdecydowanie potrzebny jest czas na wkomponowanie się do drużyny.

Wisła CanPack Kraków - CB Avenida 52:48 (20:13, 13:12, 13:11, 6:12)

Wisła CanPack: Leonor Rodriguez 14, Giedre Labuckiene 12, Chayenne Parker 9, Magdalena Ziętara 8, Sonja Greinacher 4, Tamara Radocaj 3, Maurita Reid 2, Farhiya Abdi 0.

Avenida: Angelica Robinson 13, Adaora Elonu 10, Krisi Givens 10, Sylvia Dominguez 7, Kim Mestdagh 4, Erika DeSouza 2, Laura Gil 2, D'Andra Moss 0, Laura Nicholls 0.