Pożegnanie Rosy z Ligą Mistrzów - naprzeciwko podopieczni Zorana Marticia

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: koszykarze Rosy Radom
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: koszykarze Rosy Radom

We wtorkowy wieczór Rosa Radom rozegra ostatni mecz w bieżącej edycji Basketball Champions League. Podejmie legendarny klub Petrol Olimpija Lublana, prowadzony przez bardzo dobrze znanego w Polsce Zorana Marticia.

Ostatni mecz bieżącej edycji Basketball Champions League Rosa Radom rozegra przed własną publicznością. Naprzeciwko stanie nie byle kto, bo legendarny, doskonale znany w Europie Petrol Olimpija Lublana. - Nie tylko dlatego chcemy godnie pożegnać się z Ligą Mistrzów - zapowiada Wojciech Kamiński.

Gospodarze wtorkowego spotkania w Hali MOSiR-u chcą zrehabilitować się za ostatnie, kiepskie występy. Sobotnia porażka w rodzimych rozgrywkach, z Polpharmą Starogard Gdański, mocno skomplikowała ich drogę do fazy play-off, a w międzynarodowych zmaganiach wciąż mają zaledwie jedno zwycięstwo na koncie. Do pojedynku przystąpią bez kontuzjowanego Michała Sokołowskiego (już wcześniej było wiadomo, że do końca sezonu nie zagra Robert Witka), ale motywacji nie powinno im zabraknąć.

Choćby z tego względu, że naprzeciwko stanie zespół prowadzony przez doskonale znanego w Polsce Zorana Marticia. Były szkoleniowiec Trefla Sopot w trakcie rozgrywek zastąpił innego pracującego kiedyś w naszej ekstraklasie trenera, Gaspera Okorna. Co prawda Olimpija nie ma już szans na awans do kolejnej fazy, legitymując się bilansem 4-9 i zajmując siódme miejsce w grupie C, ale z całą pewnością Słoweniec będzie chciał przypomnieć się radomskim kibicom.

Rosa poniosła póki co 12 porażek i jest najsłabszą drużyną Ligi Mistrzów. Mimo to, działacze i sztab szkoleniowy absolutnie nie żałują podjętej decyzji o udziale w BCL. - Przed nami jeszcze jeden, pożegnalny mecz, ale już teraz z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć - było warto. Różne kluby rozwijają się w różny sposób, a my postawiliśmy również na ekspozycję marki w Europie. I zapewniam wszystkich, że nazwa "Rosa" jest już w wielu kręgach naszego kontynentu bardzo znana - mówi na łamach oficjalnej strony klubu Piotr Kardaś.

[b]Rosa Radom - Petrol Olimpija Lublana / wtorek, 6.02.2018 / godz. 18:30
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: musiało boleć! Hokeista oberwał krążkiem w twarz

[/b]

Źródło artykułu: