Stelmet przegrał, ale awansował do Top16 Ligi Mistrzów!

Newspix / TOMASZ BROWARCZYK / 400mm / Łukasz Koszarek
Newspix / TOMASZ BROWARCZYK / 400mm / Łukasz Koszarek

Stelmet Enea BC Zielona Góra rozegrał fatalne spotkanie w Nymburku (70:84), ale awansował do najlepszej szesnastki Ligi Mistrzów. Wszystko dzięki wygranej Telekom Baskets Bonn nad Sidigasem Avellino.

To był jeden z gorszych meczów Stelmetu w tej edycji Ligi Mistrzów, a na pewno najsłabszy pod wodzą trenera Andreja Urlepa. Mistrzowie Polski po serii wygranych w europejskich pucharach nie mieli nic do powiedzenia z czeskim hegemonem. CEZ Nymbruk dzięki świetnej drugiej kwarcie pokonał Stelmet 84:70 w ostatniej kolejce rozgrywek grupowych.

Licznie zgromadzeni kibice z Winnego Grodu mieli jednak powody do radości. Na kilka minut przed końcem świętowali awans do Top16, ponieważ w Bonn miejscowy Telekom Baskets pokonał Sidigas Avellino 79:74. Długo w tym meczu był remis, prowadzili nawet Włosi, ale finisz należał do niemieckiej ekipy.

Dardan Berisha, były reprezentant Polski zdobył 17 punktów dla czeskiej drużyny, a cztery więcej miał Kendrick Ray, najlepszy gracz meczu. Obaj razili z dystansu, a także łatwo wjeżdżali pod kosz, gdzie nie natrafiali na opór ze strony słabej tego dnia defensywy Stelmetu. Zielonogórzanie nie mieli ani jednej dłuższej serii punktowej. Odrabiali kilka oczek, aby w momencie znów popełnić kilka fatalnych strat i pudeł spod kosza.

Najlepiej tego dnia wyglądał Przemysław Zamojski, który imponował szczególnie w początkowej fazie spotkania. Vladimir Dragicević z 16 oczkami był najlepszym strzelcem gości, dwa mniej miał "Zamoj". Słabo zagrał Murić, praktycznie nic nie wnieśli zmiennicy, a Florence był cieniem samego siebie. Stelmet wyraźnie przegrał walkę na tablicach, trafił pięć trójek mniej i po prostu spisywał się dużo gorzej niż zdążył nas przyzwyczaić za czasów Urlepa.

Stelmet awansuje do najlepszej szesnastki z czwartej pozycji i trafi na któregoś z potentatów. Być może będzie to AS Monaco z niesamowitym bilansem 13-0 lub Iberostar Teneryfa z Mateuszem Ponitką w składzie. Na pewno będzie to ciężka przeprawa.

CEZ Basketball Nymburk - Stelmet Enea BC Zielona Góra 84:70 (20:21, 27:14, 16:17, 21:18)

CEZ: Kendrick Ray 21, Dardan Berisha 17, Eugene Lawrence 12, Petr Benda 9, Vojtech Hruban 6, Pavel Pumprla 6, Jaromir Bohacik 6, Martin Kriż 4, Alex Davis 2, Tomas Vyoral 1.

Stelmet: Vladimir Dragicević 16, Przemysław Zamojski 14, Thomas Kelati 10, Adam Hrycaniuk 8, Edo Murić 6, Łukasz Koszarek 5, Nikola Markovic 3, Jarosław Mokros 3, Martynas Gecevicius 3, Alejandro Hernandez 2, James Florence 0, Filip Matczak 0.

#DrużynaMPktZP+-
1 Besiktas Stambuł 14 24 10 4 1111 1030
2 CEZ Basketball Nymburk 14 24 10 4 1152 1100
3 Nanterre 92 14 23 9 5 1149 1091
4 Stelmet BC Zielona Góra 14 20 6 8 1075 1087
5 Sidigas Avellino 14 20 6 8 1049 1028
6 Telenet Ostenda 14 20 6 8 975 1050
7 Telekom Baskets Bonn 14 19 5 9 1079 1095
8 Aris Saloniki 14 18 4 10 930 1039

ZOBACZ WIDEO Cezary Kucharski o transferze Lewandowskiego. "Co ma się wydarzyć, to się wydarzy"

Komentarze (46)
avatar
Nie chcę islamskich imigrantów w Polsce
9.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że tak późno zaczęli grać i przeciwnik będzie z najwyższej półki. 
stara pazdziochowa
8.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyjazd kibiców AZS na mecz z Turowem o puchar Polski okolo 500 osob 
avatar
Klops69
8.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Kuchennymi drzwiami weszli. Mecz siara w wykonaniu Zastalu. Król łokcia Horrorcaniuk fajno pudłował i piłka mu wypadała z rąk jak u dziecka. Szkoda ,ze nie decydował sie rzucać za trójaka. Url Czytaj całość
avatar
body
8.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Graty za awans, bo zasłużone. Przeszliśmy długą drogę. Wczorajszy mecz ciężko się oglądało. Albo chłopaków presja zjadła albo Pepiki dobrze się na nas przygotowały albo i to i to. Puki co nie p Czytaj całość
avatar
Marecki CS
8.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie wiem co się działo, bo od wczorajszego popołudnia nie mogłem dodać żadnego komentarza - nigdzie, na całych SF! Ale już chyba wszystko ok, więc do rzeczy.
Gratulacje za awans, ale już za sam
Czytaj całość