- Bardzo chciałem zagrać w Pucharze Polski, ale niestety kontuzja pokrzyżowała moje plany - mówi nam Aaron Cel. Reprezentant Polski na środowym treningu tak niefortunnie upadł na parkiet, że nabawił się urazu stawu skokowego.
Choć Cel przyjechał do Warszawy z zespołem, to na parkiecie na pewno się nie pojawi. To ogromne osłabienie Twardych Pierników, zwłaszcza, że w turnieju o Puchar Polski nie wystąpi także Aleksander Perka. To oznacza, że trener Dejan Mihevc nie będzie miał do dyspozycji dwóch nominalnych silnych skrzydłowych. Na tej pozycji z konieczności będą występować Bartosz Diduszko i Karol Gruszecki.
Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa przerwa Aarona Cela. Zawodnik robi wszystko, żeby być do dyspozycji trenera Mike'a Taylora podczas najbliższych meczów reprezentacji Polski (23 i 25 lutego). - Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Mam nadzieję, że będę mógł pomóc drużynie - przyznaje.
Cel jest bezsprzecznie jednym z najlepszym zawodników Polskiego Cukru Toruń w tym sezonie. Koszykarz notuje 12,6 punktu i 7,4 zbiórki na mecz. Ma najlepszy wskaźnik eval (17,5) wśród Polaków w PLK.
ZOBACZ WIDEO Zamiana ról na konferencji Vitala Heynena. Selekcjoner odpytywał dziennikarzy