Szalony ojciec psuje kariery synów. LaVar Ball szarą eminencją w USA

Getty Images / Joshoua Blanchard / na zdjęciu: LaVar Ball i jego trzech synów
Getty Images / Joshoua Blanchard / na zdjęciu: LaVar Ball i jego trzech synów

- LaVar Ball jest najgorszym, co przytrafiło się koszykówce w ciągu ostatnich stu lat - mówił przedstawiciel firmy Nike. Historia 50-letniego Amerykanina oraz jego trzech synów nadaje się na znakomity film. Niestety, nie będzie tam happy-endu.

- Kim będzie moje dziecko? Samo zdecyduje o swojej przyszłości. My na pewno nie będziemy na nic naciskać. Pójdzie własną drogą - powtarzają jak mantra sportowcy, którzy doczekali się swoich pociech. Ta reguła nie dotyczy z pewnością LaVara Balla, który szybko wyznaczył drogę swoim synom.

Kim jest ten wariat?

Na początek kilka słów wyjaśnienia. LaVar Ball to w skrócie były amerykański sportowiec, a teraz celebryta. W przeszłości uprawiał koszykówkę i futbol amerykański uczęszczając na Canoga Park High School. Kariera nie potoczyła się po jego myśli. Życiową misją LaVara jest teraz umieszczenie swoich trzech synów w najlepszej lidze świata - NBA.

Pierwszy krok jest już zrobiony. Najstarszy z nich, Lonzo kreowany na wielką gwiazdę Los Angeles Lakers, został wybrany z drugim numerem w drafcie. Co ciekawe, za oceanem mówiło się, że to najbardziej wyczekiwany debiut od czasów pojawienia się w lidze LeBrona Jamesa. - Lonzo to materiał na wybitnego rozgrywającego. Dla niego priorytetem jest asysta. Widzę w nim siebie sprzed lat - stwierdził legendarny Magic Johnson.

LaVar pękał z dumy. Czuł się na tyle pewnie, że jego nieszablonowe komentarze zaczęły pojawiać się w wielu serwisach sportowych. Przeważnie w tych największych jak "ESPN". 50-latek w grudniu często krytykował także trenera Lakers, Luke'a Walton, co nie spodobało się szefom klubu. - Oni są słabi. Nie wiedzą jak trenować mojego syna. Ja wiem, jak to robić. Mówię mu, żeby dążył do zwycięstwa i przestał się obijać - mówił LaVar.

Jak informowały amerykańskie media, władze Jeziorowców poprosiły Balla o zaprzestanie krytyki i pomoc w stworzeniu pozytywnej atmosfery wokół Lonzo i zespołu. W Kalifornii staje się powoli "persona non grata", czyli osobą niepożądaną w środowisku.

Szalone pomysły

LaVar może pochwalić się własną marką Big Baller Band (BBB), która produkuje buty, bluzy, koszulki oraz czapki. Promuje ją nie kto inny jak Lonzo.

20-latek posiada własną linię butów. Wywołała ona bardzo duże kontrowersje, a wszystko z powodu horrendalnych cen (para butów kosztuje 495 dolarów). Dla porównania, za najdroższe obuwie sygnowane nazwiskiem gwiazdy NBA i produkowane przez jedną z wielkich marek odzieżowych, fani koszykówki zapłacą około 200 dolarów.

- LaVar Ball jest najgorszym, co przytrafiło się koszykówce w ciągu ostatnich stu lat - ocenił George Raveling, konsultant firmy Nike. - Jeśli nie stać cię na kupno butów Lonzo, nie jesteś "BIG BALLEREM" - napisał w swoim stylu szalony ojciec.

Czas na Litwę

Zdecydowanie bardziej kuriozalnym pomysłem jest wysłanie swoich dwóch pozostałych synów: 16-letniego LaMelo i 19-letniego LiAngelo na Litwę, aby tam kontynuowali kariery. Obaj podpisali półroczny kontrakt z B.C. Vytautas Prienai - z przeciętną drużyną miejscowej ligi.

Ciekawostką jest fakt, że ani trener, ani generalny menadżer litewskiej drużyny, nie mówią w języku angielskim. Co więcej, klub w grudniu miał problemy z wypłacalnością zawodników. Sytuacja jest nietuzinkowa. Na Litwie jednak LaVar może swobodnie reklamować swoją markę, przecież kasa musi się zgadzać.

Najbardziej cierpią na tym jego dwaj synowie, którzy nie są tak utalentowani jak najstarszy Lonzo. Jest mało prawdopodobne, iż zrobią kariery w NBA. Gdyby nie ojciec, świat pewnie by o nich nie usłyszał.

Buty to nie wszystko

To nie koniec zwariowanych pomysłów LaVara. Tym razem ojciec młodego zawodnika Los Angeles Lakers chce utworzyć nową, profesjonalną ligę koszykówki. Na czym to będzie dokładnie polegać? Stworzy Junior Basketball Association, czyli ligę, która zgromadzi najlepszych koszykarzy szkół średnich w USA. Ma być to konkurencja dla NCAA i ma posiadać ważny atut - oczywiście pieniądze.

Ball chce nagrodzić zawodników stypendiami. Będą one wynosić od 3 do 10 tysięcy dolarów i będą uzależnione od poziomu graczy. - To jest myślenie krótkoterminowe. Polega na niesłusznym przekonaniu, że proponowane przez Balla wynagrodzenie przyniosłoby więcej korzyści dla gracza niż prawdziwa edukacja uniwersytecka - pisał dziennikarz ESPN.

Jedno trzeba oddać LaVarowi. W kwestii lokowania produktu jest jednym z czołowych celebrytów na świecie. - Moi synowie są najlepsi, a ja zaprowadzę ich na szczyt - mówił dumny ojciec. Niestety, nie są.

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: piłkarski cud? III-ligowiec ograł Manchester City! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.