NBA: LeBron nie zatrzymał Portland Trail Blazers. 11. zwycięstwo z rzędu

AFP / Na zdjęciu: Damian Lillard
AFP / Na zdjęciu: Damian Lillard

Trwa kapitalna seria Portland Trail Blazers. Z czwartku na piątek zespół pokonał Cleveland Cavaliers 113:105, mimo że 35 punktów w meczu zdobył LeBron James.

[tag=814]

Portland Trail Blazers[/tag] grają zdecydowanie swoją najlepszą koszykówkę w tym sezonie i są wyróżniają się drużyną w NBA. W nocy z czwartku na piątek przekonali się o tym Cleveland Cavaliers, którzy osłabieni przez kontuzje nie potrafili zatrzymać rozpędzonych rywali. Blazers triumfowali w 11 meczu z rzędu, tym razem 113:105.

Cavaliers już w trzeciej kwarcie przegrywali różnicą nawet 15 punktów, ale nie złożyli broni i w czwartej odsłonie, na trzy minuty przed końcem, zniwelowali straty do pięciu "oczek". To jednak tylko zmobilizowało gospodarzy, którzy zdobyli pięć punktów z rzędu, odskoczyli na 110:102 i oddalili zagrożenie.

Blazers do wygranej poprowadził duet C.J. McCollum, Damian Lillard. Pierwszy z nich zdobył 29 punktów (12/24 z gry), drugi nie był tak skuteczny (7/20 z gry), ale w sumie dołożył 24 "oczka". Dzięki wygranej ekipa z Oregonu umocniła się na trzecim miejscu w tabeli Konferencji Zachodniej. Dwa spotkania traci do niej Oklahoma City Thunder.

Cavaliers w tej potyczce byli w o tyle trudnej sytuacji, że musieli radzić sobie bez kilku kontuzjowanych zawodników - Kevina Love'a, Tristana Thompsona, czy też bez Larry'ego Nance Jr. To zrodziło oczywiście problemy pod koszem, bowiem Blazers zdominowali tablice (50-34 w zbiórkach) i wykorzystywali akcje drugiej szansy.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wpadka seksownej wrestlerki. Nagle osunął się jej kostium

41 minut na parkiecie spędził LeBron James i w tym czasie zapisał obok swojego nazwiska aż 35 punktów (15/25 z gry, 4/9 z linii rzutów wolnych), miał 14 zbiórek, 6 asyst, ale też 6 strat, czyli prawie tyle samo co cała drużyna Blazers. 19 "oczek" do dorobku Kawalerzystów dołożył Kyle Korver,  a 16 Jeff Green.

Aktualni mistrzowie wschodu przegrali 6 z 10 ostatnich meczów i w tabeli swojej konferencji są dopiero na czwartym miejscu. Do drugiej pozycji, czyli do Boston Celtics tracą siedem spotkań, więc niemal pewne jest, że zakończą sezon poza czołową dwójką.

Charlotte Hornets na wyjeździe rozbili jeden z najsłabszych zespołów w NBA, Atlantę Hawks. Szerszenie mimo to mają nikłe szanse na play-offy, ale trzeba zwrócić uwagę na to, że na parkietach NBA znów świetnie radzi sobie Dwight Howard, który w ostatnich latach był wyraźnie pogubiony.

Środkowy w meczu z Hawks zdobył aż 33 punkty i zebrał 12 piłek. To już jego trzecie spotkanie w marcu, które kończy z dorobkiem minimum 30 "oczek". 24 punkty dla zwycięzców dołożył Kemba Walker. Hawks nie potrafili zatrzymać ofensywny Hornets, pozwalając jej na 52,9 proc. skuteczności z gry oraz 51,5 proc. skuteczności z dystansu (17/33).

Wśród przegranych najlepiej spisał się Taurean Prince - autor 22 punktów i 10 zbiórek. 21 "oczek" oraz 9 zbiórek dołożył John Collins, natomiast z dorobkiem 21 pkt. zawody zakończył Dennis Schroder. Dla Jastrzębi to piąta z rzędu i w sumie 49 porażka w sezonie 2017/18.

Wyniki NBA:

Indiana Pacers - Toronto Raptors 99:106 (27:25, 30:24, 22:28, 20:29)
(Collison 22, Jefferson 20, Oladipo 18 - DeRozan 24, Valanciunas 16, Ibaka 13)

Atlanta Hawks - Charlotte Hornets 117:129 (23:33, 32:30, 24:34, 38:32)
(Prince 22, Collins 21, Schroder 17 - Howard 33, Walker 24, Williams 17)

New York Knicks - Philadelphia 76ers 110:118 (32:32, 36:28, 23:23, 19:35)
(Beasley 24, Lee 16, Burke 16 - Embiid 29, Sarić 21, Redick 18)

Houston Rockets - Los Angeles Clippers 101:96 (28:26, 19:25, 31:23, 23:22)
(Harden 24, Gordon 23, Capela 19 - Harris 29, Rivers 20, Williams 14)

Memphis Grizzlies - Chicago Bulls 110:111 (29:22, 23:30, 23:26, 35:33)
(Evans 25, Gasol 21, Martin 16 - LaVine 20, Portis 17, Valentine 15)

San Antonio Spurs - New Orleans Pelicans 98:93 (37:26, 23:32, 18:15, 20:20)
(Aldridge 25, Murray 18, Ginobili 11 - Holiday 24, Davis 21, Clark 16)

Denver Nuggets - Detroit Pistons 120:113 (33:29, 23:22, 33:33, 22:29)
(Murray 26, Jokić 23, Barton 23 - Griffin 26, Buycks 22, Drummond 21)

Utah Jazz - Phoenix Suns 116:88 (20:23, 36:20, 25:23, 35:22)
(Mitchell 23, Gobert 21, Ingles - Warren 19, Jackson 17, Booker 12)

Portland Trail Blazers - Cleveland Cavaliers 113:105 (29:29, 30:25, 29:23, 25:28)
(McCollum 29, Lillard 24, Harkless 17 - James 35, Korver 19, Green 16)

Komentarze (2)
smerf maruda
16.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie cierpię NBA!