Beniaminek ponownie w niepełnym składzie. King wykorzysta szansę?

Materiały prasowe / GTK Gliwice / Ryszard Jędrzejewski / Na zdjęciu: Kacper Radwański
Materiały prasowe / GTK Gliwice / Ryszard Jędrzejewski / Na zdjęciu: Kacper Radwański

Beniaminek już w Ostrowie Wielkopolskim musiał radzić sobie bez Kacpra Radwańskiego. W sobotnim meczu przeciwko drużynie King Szczecin będzie tak samo. Rywale toczą bój o play-off i muszą wykorzystać swoje szanse.

[tag=33220]

Kacper Radwański[/tag] to ważny gracz w rotacji GTK - przede wszystkim jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy, defensor w talii trenera Pawła Turkiewicza. Niestety po meczu w Toruniu rzucający ma problemy z plecami.

Zawodnik nie pojechał do Ostrowa Wielkopolskiego, gdzie GTK rywalizowało z BM Slam Stalą (porażka 94:96 - przyp. red.). Nie pojawi się również w składzie na sobotnią konfrontację z Kingiem Szczecin.

- Odpuszczam jeszcze to spotkanie, żeby być w 100 procentach gotowy na kolejne - oznajmia sam zawodnik.

Brak Radwańskiego zawęża polską rotację w GTK na obwodzie. Dodatkowo dla gliwiczan będzie to już czwarty mecz na przestrzeni dziewięciu dni i chociażby przez ten fakt każdy gracz "do odciążenia" jest na wagę złota.

- Nie ma co zwalać na zmęczenie, ale gdzieś tam w nogach trochę je czujemy. Taka seria nie jest komfortowa. Wpływu na to nie mamy. Trzeba zacisnąć zęby i dograć końcówkę sezonu - mówił po środowym meczu Marcin Salamonik, podkoszowy GTK.

Szczecinianie również nie próżnowali, bo w tym czasie rozegrali dwa mecze, ale oba we własnej hali. Dla nich pojedynek na Śląsku będzie niezwykle istotny. Po dwóch kolejnych porażkach skomplikowała się ich sytuacja w walce o play-off. Na porażkę z beniaminkiem pozwolić sobie nie mogą.

W pierwszej serii gier King ograł beniaminka bardzo pewnie, bo 87:65. - GTK jest dużo lepszą drużyną niż kiedy przyjechali do Szczecina. Nie będzie łatwo, ale nie ma innego wyjścia. Musimy wygrać, jeśli chcemy marzyć o play-offach - mówi Paweł Kikowski, snajper Kinga.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #18. Wariactwo. Arkadiusz Milik z kibicami na masce samochodu

Źródło artykułu: