Anna Jakubiuk od zawsze kojarzona była z Gdynią, gdzie reprezentowała drużyny tak na poziomie ekstraklasy, jak i pierwszej ligi. Teraz zdecydowała się na przenosiny na drugi koniec Polski.
- Bardzo się cieszę, że w przyszłym sezonie będę reprezentować barwy tak utytułowanego klubu, jakim jest Wisła CanPack Kraków. Jest to dla mnie nowe wyzwanie i zrobię wszystko aby temu wyzwaniu podołać - mówi sama zainteresowana.
Jakimi atutami 24-letnia koszykarka zwróciła na siebie uwagę trenera Krzysztofa Szewczyka? - Jest znana ze swojej waleczności i zaangażowania w obronie. Po podpisaniu tej umowy nasz zespół na pozycjach 2/3 jest kompletny. Ten zestaw personalny pozwoli nam na zupełnie inną grę, niż w tamtym roku. Będzie szybsza i bardziej agresywna - komentuje.
To zdecydowanie będzie inna Wisła CanPack Kraków i to nie tylko na parkiecie, ale i "na papierze". Po sezonie, w którym nie udało się wygrać żadnego trofeum, w drużynie trwa rewolucja, bo umowy przedłużono dotychczas z zaledwie czterema koszykarkami.
Jakubiuk jest drugim krajowym wzmocnieniem Wisły CanPack. Wcześniej na powrót z Artego Bydgoszcz zdecydowała się Justyna Żurowska-Cegielska. Z polskich koszykarek z Białą Gwiazdą na koszulce występować będą jeszcze Magdalena Ziętara czy Klaudia Niedźwiedzka.
Bardzo ciekawie wygląda grupa zawodniczek zagranicznych. Hiszpańskie trio Leonor Rodriguez, Maria Araujo i Maria Conde, litewska podkoszowa Giedre Labuckiene i rozgrywająca z Czarnogóry Bozica Mujović to zestaw bardzo interesujący, a dojdą jeszcze koszykarki z USA.
Blisko podpisania umowy jest ogromny talent Jordin Canada. Jeżeli uda się sfinalizować ten kontrakt, absolwentka uczelni UCLA i zawodniczka Seattle Storm może stać się jedną z najciekawszych zawodniczek, jakie w sezonie 2018/2019 występować będą w Energa Basket Lidze Kobiet.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: przepiękny gol w A klasie