NBA: Phoenix Suns oddadzą jedynkę draftu? "Jesteśmy na to otwarci"

Phoenix Suns wylosowali pierwszy wybór w nadchodzącym drafcie, ale sztab zespołu nie wyklucza jego wymiany. Warunkiem jest atrakcyjna oferta ze strony zainteresowanych.

Piotr Szarwark
Piotr Szarwark
Tyler Ulis (z lewej) i Tyson Chandler (z prawej) Getty Images / Maddie Meyer / Na zdjęciu: Tyler Ulis (z lewej) i Tyson Chandler (z prawej)
Kibice zastanawiają się, po kogo sięgną Phoenix Suns z pierwszym numerem w nadchodzącym drafcie. Faworytami do "jedynki" są DeAndre Ayton oraz wielki talent z Europy - Luka Doncić. Generalny menadżer Słońc, Ryan McDonough, nie wyklucza natomiast, że zespół wymieni swój wybór.

- Jesteśmy na to otwarci. Z pewnością będziemy rozważać takie rozwiązanie. Więcej będziemy wiedzieć jednak bliżej draftu, kiedy odbędziemy treningi i rozmowy z zawodnikami, a także poznamy ich dokumentację medyczną - przyznał McDonough.

Wygląda na to, że w czerwcowym drafcie do ligi trafić może kilku zawodników, którzy w przyszłości będą stanowić o sile NBA. Aby przekonać Suns do wymiany pierwszego wyboru, trzeba będzie zaoferować w zamian gracza wielkiego formatu. Plotki na ten temat zapewne nasilać będą się aż do dnia draftu (22 czerwca).

- Myślę, że jeśli rozejrzysz się po lidze, to znajdziesz kilku zawodników, dla których być może warto byłoby oddać nasz wybór. Najbliższy miesiąc będzie dla nas niezwykle pracowity - dodał generalny menadżer.

Przypomnijmy, że Suns zakończyli sezon regularny 2017/18 z najgorszym bilansem w całej lidze. Zespół zwyciężył zaledwie 21 z 82 rozegranych meczów.

ZOBACZ WIDEO Jakie kary po skandalu w Poznaniu? Kołodziejczyk: Mam nadzieję, że Lecha zabraknie w europejskich pucharach
Czy Phoenix Suns powinni szukać wymiany pierwszego wyboru?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×