W poprzednich rozgrywkach I ligi koszykarzy, Biofarm Basket Poznań zajął 8. miejsce. W fazie play-off podopieczni Przemysława Szurka zmierzyli się z późniejszym zwycięzcą, Spójnią Stargard, i rywalizację tę przegrali 1-3. Jako jedyni zdołali jednak urwać mistrzom choćby jedno spotkanie w serii w PO. W ekipie z Poznania następuje teraz czas zmian, bowiem - o czym już informowaliśmy - 40-letni szkoleniowiec ustępuje z zajmowanego przez siebie stanowiska.
Przemysław Szurek nie rozstaje się jednak z klubem, a jedynie z rolą pierwszego trenera seniorskiej drużyny. Jego miejsce zajmie Paweł Blechacz, który w ostatnich dwóch sezonach pracował w - także pierwszoligowej - Enerdze Kotwicy Kołobrzeg. Wcześniej był on opiekunem juniorskich ekip Trefla Sopot, z którymi święcił spore sukcesy na arenie krajowej. Jego największym trenerskim osiągnięciem (był wówczas asystentem) pozostaje wywalczenie Pucharu Polski z Kotwicą Kołobrzeg w 2009 roku.
Zmiana na stanowisku szkoleniowca to jednak tak naprawdę dopiero początek roszad w Poznaniu. Jest więcej niż pewne, że z drużyny Biofarmu Basket odejdzie Filip Struski, który po rewelacyjnym sezonie na brak ofert nie narzeka, jednak najbliżej jest mu do ekstraklasowej Polpharmy. Bliscy opuszczenia stolicy Wielkopolski są także dwaj inni liderzy, czyli Piotr Wieloch oraz Jakub Fiszer, którzy mają oferty z czołowych klubów I ligi.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 83. Wojciech Szaniawski: Lewandowski zaryzykował i postawił na szali swój wizerunek w Niemczech