[tag=20706]
Dwane Casey[/tag] po siedmiu latach został zwolniony ze stanowiska trenera Toronto Raptors, ale nowej pracy nie musiał szukać zbyt długo. Szkoleniowiec w poniedziałek porozumiał się z Detroit Pistons i podpisał z nimi pięcioletni kontrakt.
- Mają dobry zespół, dobry skład i właściciela, który robi wspaniałe rzeczy dla miasta. W podjęciu tej decyzji przemówiła do mnie nie tylko koszykówka - przyznał Casey. Zaznaczył też, że kluczowym graczem dla drużyny jest Blake Griffin i zamierza w pełni wykorzystać jego potencjał.
Przez ostatnie cztery lata Pistons prowadził Stan Van Gundy, ale tylko raz awansował z drużyną do play-offów (2015/16). Tłoki odpadły wówczas już w pierwszej rundzie, przegrywając cztery kolejne spotkania z Cleveland Cavaliers.
Casey natomiast w minionych rozgrywkach uzyskał z Raptors najlepszy bilans w Konferencji Wschodniej (59-23), ale w drugiej rundzie play-offów jego podopieczni nie zdołali nawet nawiązać rywalizacji z Cavaliers i przegrali serię 0-4.
ZOBACZ WIDEO Polska - Litwa. Arkadiusz Milik: Z tyłu głowy zawsze będzie mundial. Od tego nie uciekniemy
Czy Pistons podjęli słuszną decyzję zatrudniając Dwane'a Caseya? 
