Koniec pewnej ery - Ślęza ma nową rozgrywającą

Amerykanka Sydney Colson będzie w nowym sezonie podstawową rozgrywającą Ślęzy Wrocław. Oznacza to, że potwierdziły się doniesienia o tym, że drużynę po trzech latach opuści kapitan Sharnee Zoll.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Sydney Colson wraca do Polski WP SportoweFakty / Paweł Pietranik / Sydney Colson wraca do Polski
1KS Ślęza Wrocław bardzo mocno zmieni swoje oblicze. Na stanowisku trenera pozostanie Arkadiusz Rusin, jednak fani mogą nie poznać drużyny, która rozpocznie rozgrywki 2018/2019.

Ekipę aktualnego brązowego medalisty mistrzostw Polski opuszcza Sharnee Zoll. Doświadczona koszykarka spędziła na Dolnym Śląsku trzy ostatnie sezony - w każdym była liderką zespołu, który w tym okresie trzykrotnie kończył rozgrywki na podium.

W barwach Ślęzy rozegrała 102 mecze na parkietach Energa Basket Ligi Kobiet. Wywalczyła 1217 punktów, 862 asysty, 423 zbiórki i 246 przechwytów. Era Zoll dobiegła jednak końca, a jej miejsce zajmie znana z gry na polskich parkietach Sydney Colson.

Co było kluczem w doborze zawodniczki na tę newralgiczną pozycję? - Głównym kryterium wyboru nowej rozgrywającej było doświadczenie. Zespół, który budujemy, będzie dosyć młody - mówi Rusin. - Potrzebowaliśmy zawodniczki wyróżniającej się w kreowaniu gry. Mocną stroną Colson jest także gra z piłką na koźle. Tym się wyróżnia.

Żeby nie było tak kolorowo, nowa zawodniczka Ślęzy ma również pewien mankament. - Będziemy pracować nad tym, żeby miała lepszą skuteczność rzutu z dystansu - mówi jasno szkoleniowiec wrocławianek.

Colson ma już za sobą występy w naszym kraju - w sezonach 2011/2012 i 2012/2013 była zawodniczką Matizolu Lidera Pruszków. Była to jej pierwsza przygoda z europejską koszykówka. Od tego czasu nabrała jednak dużo większego doświadczenia.

Przede wszystkim rozegrała ponad 100 meczów w lidze WNBA, gdzie reprezentowała barwy New York Liberty i San Antonio Stars. Ostatni sezon w Europie spędziła w Izraelu, gdzie dla Hapoelu Rishon Le-Zion notowała średnio 15 punktów i 8,8 asysty.

- Może liga izraelska nie jest najmocniejsza, ale prawie dziewięć asyst na mecz to duża wartość. Mam nadzieję, że duże doświadczenie Sydney z WNBA przełoży się na jej występy w lidze polskiej - kończy Rusin.

Colson to trzecia nowa koszykarka zagraniczna w Ślęzie. Wcześniej umowy podpisały Lea Miletic i Terezia Palenikova. Polską rotację wzmocniła Daria Marciniak, a w drużynie pozostała Marissa Kastanek, która zagra na polskim paszporcie.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Lewandowski i Zieliński z przodu a Milik na ławce? "Takie ustawienie zaczęło dobrze funkcjonować"


Czy Sidney Colson godnie zastąpi Sharnne Zoll w Ślęzie Wrocław?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×