Qyntel Woods ze wsadem, który dał zwycięstwo w lidze BIG3, stworzonej przed rokiem przez rapera Ice Cube'a. Amerykanin wiosną dołączył do drużyny, a ta aktualnie zwyciężyła wszystkie cztery mecze. 3-Headed Monsters, bo tak nazywa się zespół Woodsa, pokonali ostatnio obrońców tytułu, Tri-State 50:48. Duży wkład w ten triumf miał właśnie ulubieniec polskich kibiców.
W BIG3 nie brak dużych nazwisk, słynny Gary Payton to trener Qyntela Woodsa. W jego drużynie występują znani z NBA Reggie Evans, Rashard Lewis, Kwame Brown czy Mahmoud Abdul-Rauf. Przeciwnikami byli za to Nate Robinson, Amare Stoudemire i między innymi David Hawkins. Rozgrywkom towarzyszą duże emocje i zainteresowanie, na parkiecie widać walkę. W tym przypadku chociażby Nate Robinson popełnił dwa przewinienia techniczne i został odesłany do szatni.
Woods rzucił w tym spotkaniu 10 punktów, zaliczył też wsad po pick-and-rollu, który dał 3-Headed Monster cenny sukces. Jego zdjęcie z tamtej akcji znalazło nawet się na głównej stronie ligi. Evans zapisał przy swoim nazwisku 18 "oczek" oraz 13 zbiórek.
Amerykanin, który w poprzednim sezonie reprezentował barwy AZS Koszalin, aktualnie przebywa w USA i bawi się koszykówką. Czy wróci do Polski? W trzyosobowych starciach w blasku fleszy, w słynnych halach radzi sobie całkiem udanie.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Ekspert o nowej roli dla Błaszczykowskiego. "Z historiami o trzech piwkach trzeba skończyć"