Reprezentant Chorwacji w minionym sezonie występował w rumuńskim U-BT Cluj Napoka, notując średnio 12,6 punktu i 6,3 zbiórki na mecz. W środę związał się ze Stelmetem Eneą BC Zielona Góra, podpisując roczny kontrakt. - Cały czas chcę się rozwijać jako zawodnik i stawiam sobie poprzeczkę wysoko. Nigdy nie grałem w lidze VTB, która ma bardzo wysoki poziom, chce się na nim sprawdzić - mówi Zeljko Sakić w rozmowie z oficjalną stroną zielonogórskiego klubu.
Sakić to doświadczony i wszechstronny koszykarz, który w Stelmecie Enei BC zastąpił Edo Muricia. Igor Jovović nazwał go krótko: prawdziwy walczak. - Mam naturę zwycięzcy i zrobię wszystko, aby mój zespół wygrywał. Nieważne jest dla mnie to, czy zdobędę zero, czy trzydzieści punktów. Najważniejsze są dla mnie wygrane. Ja robię wszystko na boisku, by pomóc mojemu zespołowi w zwycięstwie. Dla mnie liczą się tylko triumfy. Zresztą na końcu dnia liczy się tylko to, aby zwyciężać i być pierwszym - podkreśla reprezentant Chorwacji
- Będę występował na pozycji numer cztery. Dla mnie nie ma większego znaczenia, czy będę zaczynał mecz w pierwszej piątce czy na ławce. Jestem częścią drużyny i chcę dawać jej to, co mam najlepsze. Tak jak już wspomniałem - numerki w statystykach średnio mnie obchodzą. Samo granie w koszykówkę na takim poziomie jest dla mnie jednym z najwspanialszych przeżyć, jakie mogły mnie spotkać - dodaje Sakić.
ZOBACZ WIDEO Bułgarzy chcą złamać regulamin? "Będziemy chcieli zaprotestować przeciwko temu"